Jak ocenia Pani funkcjonowanie Rady Miasta przez ostatnie 12 miesięcy? Czy wydarzyło się w niej coś, co pozwala stwierdzić, że działa sprawniej lub dla odmiany jest bardziej dysfunkcyjna niż była przed wyborami?
Dorota Piontek: Na razie nie budzi żadnych szczególnych kontrowersji, dlatego można stwierdzić, że niewiele się w tej materii zmieniło. W mojej ocenie działa sprawnie, ale mimo wszystko okres 12 miesięcy jest zbyt krótki, by wyciągać daleko idące wnioski.
A sojusz, który PO zawiązała z SLD jest dobrym rozwiązaniem?
Jest za wcześnie, by oceniać porozumienie programowe zawarte między dwoma klubami. Patrząc jednak na poglądy wyrażane przez prezydenta Poznania, współpraca między PO i SLD jest czymś naturalnym.
Nie wydaje się Pani, że w tym duecie PO staje się coraz bardziej wycofana.
To prawda. W całym Poznaniu brakuje programowych dyskusji inicjowanych przez działaczy Platformy. Prezydent Jaśkowiak też nieco odpuścił tematy, które są mu bliskie, np. kulturę, na którą, co widać po projekcie przyszłorocznego budżetu ma być przeznaczonych mniej pieniędzy.
Więc wychodzi na to, że karty rozdaje SLD.
Siła partnerów w Radzie Miasta nie musi wynikać z ilości szabel, którymi dysponują oba kluby. Z SLD może być tak jak w przeszłości z PSL w Sejmie, które miało przez lata uprzywilejowaną pozycję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
