Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Współtwórca "Angry Birds": Tę grę rozumie każdy, niezależnie od wieku czy języka [ZOBACZ]

Kamil Babacz
Eoin O’Doherty
Eoin O’Doherty Paweł Miecznik
Eoin O'Doherty, współtwórca prawdziwego fenomenu popkultury - gry "Angry Birds", którą ściągnięto z Internetu ponad miliard razy - był gościem Festiwalu Fantastyki Pyrkon 2013.

ZOBACZ: TŁUMY NA FESTIWALU FANTASTYKI W POZNANIU

Gier komputerowych, które znają niemal wszyscy, jest tak naprawdę niewiele. To ścisły, niemal nienaruszalny kanon: "Pacman", "Pong", "Tetris", "Worms", "Super Mario Bros", w Polsce może popularny "Małysz", czyli "Deluxe Ski Jump" - prosta gra o tematyce skoków narciarskich, w którą 10 lat temu grano pewnie na niemal każdym komputerze w kraju. W 2009 roku przebojem wdarła się do niego nowa pozycja. Pod wieloma względami podobna do największych klasyków, ale jednak zupełnie inna. Stworzona nie na komputery, lecz telefony, sterowana nie myszką, lecz przy pomocy dotykowego ekranu.

Do dzisiaj "Angry Birds" ściągnięto z internetu ponad miliard razy! Nie tylko na smartfony. Sukces gry skłonił jej autorów do stworzenia wersji także na inne platformy - tablety, pecety, czy konsole do gier. Ponad 40 milionów osób każdego miesiąca strzela z procy kolorowymi ptakami w kierunku świń, schowanych pod konstrukcjami z różnych materiałów. Planowany jest nawet film animowany, który w 2016 roku miałby trafić do kin. Jego producentem ma być John Cohen (jeden z producentów filmu "Jak ukraść Księżyc").

Świetnym dowodem na niesamowity fenomen "Angry Birds" jest wyemitowany 15 marca odcinek serialu "Family Guy" (w Polsce wyświetlany pod tytułem "Głowa rodziny"), którego autorzy specjalizują się w popkulturowych odniesieniach. Na planszy gry ląduje główny bohater serialu Peter Griffin. Gdy nie udaje mu się zabić jednej ze świń, wypomina grze, że i tak 90 procent osób gra w nią siedząc na sedesie.

Jeden z twórców gry "Angry Birds", Eoin O'Doherty z firmy Rovio, był specjalnym gościem Festiwalu Fantastyki Pyrkon 2013, odbywającego się w ten weekend w Poznaniu. Organizatorzy zapowiadali, że opowie o procesie tworzenia kolejnej edycji gry, dziejącej się w świecie "Gwiezdnych Wojen". Okazało się, że było to nieporozumienie i Eoin wygłosił wykład o grach F2P (free-to-play) - darmowych grach, które zarabiają m.in. na reklamach lub płatnych, dodatkowych funkcjach. "Angry Birds" jest jedną z takich gier.

- Angry Birds stało się tak popularne, ponieważ ludzie chcieli grać w gry na swoim smartfonie. Wcześniej gry F2P były adresowane głównie do użytkowników Facebooka, którzy chętniej grali w to, w co grają ich znajomi. Wraz z pojawieniem się iPhone'a, więcej osób zapragnęło grać także samemu, na swoim telefonie - mówił na spotkaniu Eoin O’Doherty.

Więcej o "Angry Birds" Eoin opowiedział nam podczas konferencji prasowej. - ROZMOWA NA NASTĘPNEJ STRONIE
Dlaczego "Angry Birds" stało się takim fenomenem?

Eoin O’Doherty: Chyba dlatego, że w świetny sposób wykorzystało możliwości urządzeń z ekranami dotykowymi. To gra, w którą może zagrać każdy, po włączeniu od razu wie, o co w niej chodzi. Jest bardzo prosta, a przy tym zapewnia mnóstwo zabawy. Wymagany jest minimalny wkład użytkownika, żeby grać, ale jednocześnie sporo umiejętności, żeby grać dobrze. To pewnie jeden z powodów jej ogromnej popularności.

Dlaczego jej bohaterami są właśnie wkurzone ptaki i wredne świnie?

Eoin O’Doherty: Myślę, że dlatego, że są po prostu zabawne. Postacie ptaków i świń są dziwaczne, ale jednocześnie jakoś tu pasują. Ludzie zastanawiają się dlaczego ptaki i świnie, ale zaraz stwierdzają, że w jakiś sposób ma to sens. Ciężko powiedzieć dlaczego, ale uśmiechasz się, kiedy widzisz je na ekranie. To zabawne, ile osób uwielbia te świnie i uważają je za urocze, choć przecież grają role czarnych charakterów.

Jak "Angry Birds" ma się do klasycznych gier, takich jak Pacman, Worms czy Mario?

Eoin O’Doherty: "Angry Birds" ma pewnie wiele wspólnego z klasycznymi grami w sposobie, w jaki działa. Dlatego uwielbiam tę grę. Nie stworzyłem jej silnika, ale widzę, co przyświecało jego twórcom. Jest bardzo prosta, przez co przypomina klasyki takie jak Mario. To prosty pomysł, który nie został przekombinowany i który każdy może zrozumieć, niezależnie od języka, którym się porozumiewa, czy swojego wieku. Gra porozumiewa się z użytkownikiem przede wszystkim sferą wizualną, która jest kolorowa, atrakcyjna, ale też zrozumiała dla wszystkich.

Co planujecie dalej? Wersję 3D, kreskówkę?

Eoin O’Doherty: Wydaje mi się, że "Angry Birds" nie potrzebuje bardziej skomplikowanej graficznie wersji, ponieważ świetnie sprawdza się taka, jak jest obecnie. Po co mielibyśmy zmieniać coś, co świetnie się sprawdza? Powstała już kreskówka na podstawie "Angry Birds", która jest dostępna w grze na telefony komórkowe po ostatniej aktualizacji. Widziałem kilka odcinków i są naprawdę zabawne.

Myślisz, że popularność "Angry Birds" za jakiś czas się skończy, czy gra pozostanie stałą pozycją kanonu gier?

Eoin O’Doherty: Myślę, że "Angry Birds" będzie popularne jeszcze przez długi czas. Nawet jeżeli sama gra nie będzie już tak popularna, to marka i postacie pozostaną rozpoznawalne. Poza tym gra na pewno będzie się rozrastać, powiększy się jej świat. Będziemy ją nadal rozwijać, dodawać kolejne postacie i elementy.

Rozmawiał Kamil Babacz

Zagraj w "Angry Birds" w swojej przeglądarce!

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski