Wiele wrażeń obiecują sobie turyści po podróży przez Puszczę Sandomierską oraz Poleski, a przede wszystkim Roztoczański Park Narodowy. Utworzony w 1974 r. park (7905 ha) chroni unikatową florę i faunę - buczynę karpacką, a w dolinie rzeki Szum lasy jodłowe z roślinami górskimi w runie. Ozdobą parku są nieduże, ale za to malownicze wodospady na rzekach Tanew, Jeleń, Sopot, Szum, a rangę podnoszą skupiska rzadkich roślin np. zimoziołu północnego, trzosku siatkowego itp.
Dla części rowerzystów trasę nieco zmodyfikowano. Dotyczy to złaknionych widoków Beskidu Wschodniego i Bieszczad. Grupa prowadzona przez Jerzego Gumulińskiego, odłączy się w Baranowie Sandomierskim i do miejsca spotkania w Szczebrzeszynie pedałować będzie przez Sanok, Zagórz, Solinę, Ustrzyki Dolne, Przemyśl, Lubaczów. Odcinki dziennych przejazdów nie są zbyt długie, ponieważ głównym celem tej kilkunastodniowej wyprawy jest uzyskanie maksimum przyjemności i satysfakcji z poznawania okolicy i cieszenia się krajobrazami.
Wędrowanie po Roztoczu to jeden z elementów kilkudniowego planu objechania rowerami całej Polski. Za sobą choszcznianie mają już Mazury, Karkonosze, region Ojcowa, znaczną część wybrzeża.
- Jest to najważniejsza i najciekawsza impreza turystyczna klubu w tym roku powiedział przed wyjazdem J. Gumuliński. Dokładny plan opracował Jerzy Śmigielski.
- Cieszymy się, że chęć wyjazdu wyraził Henryk Mazurczak, posiadający ogromną wiedzę przyrodniczą. To są cudowne tereny. Chcę, aby wszyscy zrozumieli sens piosenki o zielonych wzgórzach nad Soliną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?