41,78 proc. poparcia dla Bronisława Komorowskiego przy 28,60 pkt. proc. u Andrzeja Dudy - to wyniki głosowania w pierwszej turze w Wielkopolsce. Niezbyt zaskakujący, jak w innych zachodnich regionach. Ale nawet w miejscach, które w 2010 r. można było uznać za wielkopolskie bastiony Komorowskiego, teraz stracił zwolenników.
Zobacz również: Druga tura: Duda vs Komorowski - na kogo zagłosujesz? [SONDA, PROGRAMY]
- Jego sytuacja w regionie odzwierciedla tendencję, którą obserwujemy od kilku lat - mówi prof. Dorota Piontek, politolog UAM. - Zarówno w wyborach parlamentarnych, jak i samorządowych regionalna Platforma straciła stan posiadania. A prezydent jest przez nią wspierany. Na jego poparcie przekłada się także zrównywanie się PO i PiS.
Pięć lat temu Komorowski uzyskał w pierwszej turze w Wielkopolsce 47 proc. poparcia. Miał 18,62 pkt. proc. przewagi nad Jarosławem Kaczyńskim. W minioną niedzielę ta różnica pomiędzy kandydatem popieranym przez PO a kandydatem PiS pomniejszyła się o ponad 5,4 pkt. proc. A sam Komorowski stracił 5,22 proc. poparcia. Urzędujący prezydent wygrał jednak niedzielne głosowanie w czterech z pięciu wielkopolskich okręgów.
Sprawdź też: Sondaż prezydencki: Kto wygra w II turze? Duda ma 4 pkt proc. przewagi nad Komorowskim
Największym poparciem (49,54 pkt. proc.) - jak w 2010 r. - cieszył się w Poznaniu. Ale obwody, w których pięć lat temu bił rekordy, teraz rekordowe już nie były. O ile na os. Lotników Wielkopolskich w pierwszej turze poparło go wtedy 67,38 proc. wyborców, a w ponownym głosowaniu - 86,48 proc., o tyle tydzień temu oddano na niego 53,52 proc. głosów. Spora część tamtejszych wyborców postawiła na Pawła Kukiza, który uzyskał drugi wynik - 20,29 pkt. proc., czyli 251 głosów. Także więźniowie osadzeni w areszcie przy ul. Młyńskiej, którzy w 2010 r. najpierw dali mu 79,55 pkt. proc., a w drugiej turze - 95,26 pkt. proc., teraz głosowali nieco inaczej. Prezydent miał 52,2 pkt. proc. Drugi był Kukiz, a trzecia - M. Ogórek.
Okręg koniński (Konin i sześć powiatów) - w przeciwieństwie do pozostałych w regionie - postawił z kolei na Andrzeja Dudę. Głosowało tu 37,73 proc. wyborców, czyli o ponad 5 proc. więcej niż na Komorowskiego. Najwięcej głosów (44,37 proc.) - tak, jak Jarosław Kaczyński pięć lat wcześniej - zebrał w powiecie konińskim. Wyprzedził tu Komorowskiego o blisko 17,5 pkt. proc. Rekordowego poparcia - 53,43 proc. głosów - udzielili Dudzie mieszkańcy gminy Wierzbinek. Kandydat PiS wygrał tu z Komorowskim blisko 21 punktami proc. Wysokie wyniki uzyskał też w gminach Krzymów, Kramsk i Sompolno.
Sprawdź też: Sondaż prezydencki: Kto wygra w II turze? Duda ma 4 pkt proc. przewagi nad Komorowskim
Jak głosy rozłożą się w drugiej turze? Powtórzenie przez B. Komorowskiego wyniku z 2010 r. może być trudne. W Wielkopolsce miał on wtedy 60,55 pkt. proc. Wyprzedził J. Kaczyńskiego o ponad 21 pkt. proc, czyli 303,3 tys. głosów. - Choć trudno oprzeć się o twarde przesłanki, bo mało znamy elektorat Pawła Kukiza, to sądzę, że w Wielkopolsce Komorowski utrzyma przewagę, ale nie miażdżącą - uważa prof. Dorota Piontek. - W skali kraju wszystko jest możliwe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
