Lech Mergler twierdzi, że generalnie wyniki wyborów go nie dziwią.
Zobacz również: Wybory 2019 w Poznaniu. Halina Owsianna: "Wspólnie pracowaliśmy na wynik Katarzyny Kretkowskiej"
- Dwa mandaty dla Lewicy to sukces, na który kandydaci tej listy solidnie zapracowali – uważa Mergler. - I Lewica, i PiS przepracowali tę kampanię. Gdyby PiS zdobył cztery mandaty, to byłaby to porażka Koalicji Obywatelskiej.
Mergler pytany o niezbyt imponujący wynik Rafała Grupińskiego i Waldyego Dzikowskiego z Platformy Obywatelskiej, kandydatów Koalicji Obywatelskiej odpowiada: - „Tłuste koty” z Platformy się nie popisały, były zadowolone, niemrawe i pewne zwycięstwa więc w kampanii rękawów sobie nie wyrywały. Aktywny był Franek Sterczewski i zrobił wynik, ale to indywidualista i co dalej z nim się stanie trudno przewidzieć, jak odnajdzie się w strukturach partyjnych. Kiedyś Adam Pawlik powiedział, że w partii jest gorzej niż w wojsku. Wynik Franka Sterczewskiego z Koalicji Obywatelskiej i Agnieszki Ziółkowskiej z listy Lewicy jest efektem świeżości. Ludzie na nich głosowali, bo są prawdziwi - mówił.
Poznań przyszłych posłów
Zdaniem Lecha Merglera, dwa mandaty dla Lewicy to sukces, na który kandydaci tej listy solidnie zapracowali. - Podobnie, jak PiS, który prowadził intensywną kampanię – uważa Mergler. I dodaje: - Gdyby Tadeusz Dziuba wszedł do parlamentu, PiS byłby zadowolony. Porażka Dziuby stanie się końcem jego kariery politycznej.
Sprawdź też:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?