Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory do Parlamentu Europejskiego 2019: W Wielkopolsce "Jedynka" dla Kopacz, piąte miejsce dla Szejnfelda

Błażej Dąbkowski
Potwierdziły się informacje dotyczące startu byłej premier Ewy Kopacz z wielkopolskiej listy Koalicji Europejskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego
Potwierdziły się informacje dotyczące startu byłej premier Ewy Kopacz z wielkopolskiej listy Koalicji Europejskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego Polska Press
Potwierdziły się informacje dotyczące startu byłej premier Ewy Kopacz z wielkopolskiej listy Koalicji Europejskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Dalsze miejsca to jednak spora niespodzianka dla wielu działaczy Platformy Obywatelskiej.

W piątek odbył się Zarząd Krajowy Platformy Obywatelskiej. To podczas niego partia zaprezentowała nazwiska kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Nie jest zaskoczeniem pierwsze miejsce na liście dla byłej premier Ewy Kopacz, choć przez pewien czas mówiło się, że może ona wystartować z Warszawy lub Krakowa.

Czytaj też: Wybory do Parlamentu Europejskiego 2019: Ewa Kopacz z "jedynką" w Wielkopolsce. Kto jeszcze na listach Koalicji Europejskiej?

Pewna jest też piąta pozycja obecnego eurodeputowanego Adama Szejnfelda. W ostatnich wyborach polityk PO znalazł się na drugim miejscu, ale ze względu na powstanie Koalicji Europejskiej nie mógł on otrzymać pozycji wyższej niż czwarta (drugie i trzecie miejsce zostało zarezerwowane dla SLD oraz PSL). Wiadomo, że Platforma postawiła również na Michała Warykiewicza, prawnika i współzałożyciela inicjatywy Wolne Sady i Komitetu Obrony Sprawiedliwości. Wśród kobiet partia Grzegorza Schetyny postawiła na Barbarę Mroczkowską z Leszna. To radna miejska oraz członek Zarządu Regionu Platformy w Wielkopolsce. Dużym zaskoczeniem może być obecność na liście byłej poznańskiej radnej Karoliny Fabiś-Szulc.

– Przed nami jeszcze tydzień negocjacji. Na razie pewne jest pierwsze miejsce dla Ewy Kopacz oraz piąte dla Adama Szejnfelda. Przydział kolejnych będzie jeszcze omawiany – tłumaczy Rafał Grupiński, szef PO w Wielkopolsce.

Czytaj też: PiS podał "jedynki" do europarlamentu. Zobacz, kto będzie kandydował z Wielkopolski

Co ciekawe Platforma zrezygnowała z mocnych i rozpoznawalnych w regionie polityków. Choć chęć startu do PE wyrazili Waldy Dzikowski oraz Szymon Ziółkowski zabrakło dla nich miejsca na liście Koalicji Europejskiej.

Czytaj także: Wybory do Parlamentu Europejskiego 2019: Gdzie mogą głosować osoby niezameldowane w Poznaniu? Kiedy dopisać się do listy wyborców?

Zgodnie z wewnątrzkoalicyjnymi uzgodnieniami PO "dwójkę" oddało w Wielkopolsce SLD. Wszystko wskazuje na to, że zgodnie z przewidywaniami jako swojego kandydata Sojusz wskaże byłego premiera Leszka Millera. "Trójkę" obsadzi PSL i eurodeputowany Andrzej Grzyb. Czwarte miejsce przypadło Zielonym. Kandydatką tej partii najprawdopodobniej zostanie Miłka Stępień działaczka społeczna z Konina. Ostatnie miejsce na liście KE zostało zarezerwowane dla Nowoczesnej, której kandydatką będzie posłanka Paulina Henning-Kloska. Jak się dowiedzieliśmy na liście nie pojawi się - jak przewidywano - Joanna Schmidt z partii Teraz! Ryszarda Petru.

– Lista jest mocna, ale brakuje Waldego Dzikowskiego, który z pewnością zrobiłby dobry wynik, na pewno lepszy niż Wawrykiewicz, czy Fabiś-Szulc – komentuje polityk PO z Poznania.

Zobacz: Brexit, a sprawa Polska, co oznacza on dla nas? Będą wizy i cła?

Czytaj także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski