Wybory prezydenckie 2020: Głosowanie w czasie pandemii. Tłumy przed poznańskimi lokalami wyborczymi. "Te wybory zapamiętamy na długo"

Samo południe, przed lokalem wyborczym ulokowanym w XXXVII Liceum Ogólnokształcącym z Oddziałami Terapeutycznymi im. Jana Pawła II przy ulicy Klaudyny Potockiej w Poznaniu stoją tłumy.

Kolejka osób oczekujących na oddanie głosu jest długa na ponad 10 metrów. Większość stara się zachowywać odstęp, a na twarzach mają maseczki. Wszystkim doskwiera upał.

Zobacz też: Szykuje się rekordowa frekwencja wyborcza

- Trzeba się cieszyć, że jest przyjemnie ciepło, słońce świeci. Te wybory są wyjątkowe i zapamiętamy je na długo. Nie wyobrażam sobie nie oddać głosu i stosować koronawirusa jako wymówkę - mówi pani Arleta.

Sprawdź też:

Wszyscy dobrze oceniają także organizację wyborów.

- Uważam, że członkowie komisji w tym trudnym czasie pandemii zdają egzamin. Wszystko jest dobrze zorganizowane, komisja pilnuje, abyśmy zdezynfekowali ręce, mają również pod kontrolą liczbę osób w lokalu. Oczywiście wolałbym nie czekać kilkadziesiąt minut na oddanie głosu w upale, ale musimy zrozumieć, że to dla naszego bezpieczeństwa - argumentuje pan Bogusław po wyjściu z lokalu.

Zobacz też: Poznański kandydat na prezydenta już zagłosował

Członkowie komisji wyborczych przekonują, że zachowanie środków bezpieczeństwa wymaga sporo pracy i dobrej organizacji.

- Na ten moment głosowanie przebiega spokojnie. Każdy, kto chciał oddać głos, bez problemu to zrobił. Największą trudnością jest to, że my jako członkowie komisji musimy w tym reżimie sanitarnym mieć założone maseczki lub przyłbice, a to nie ułatwia pracy choćby ze względu na warunki atmosferyczne i dzisiejszy upał - mówi Norbert Gniatkowski, przewodniczący komisji wyborczej.

Sprawdź też:

Gdy kończymy rozmawiać z panem Norbertem Gniatkowskim, akurat spływają dane o frekwencji na godzinę 12. W tym akurat lokalu wynosi ona 24,7 proc. i jest niemal identyczna jak ta ogólnopolska.

- Jak wynika z moich wcześniejszych doświadczeń, to jest bardzo duża frekwencja. Można się było tego spodziewać, bo mieliśmy tutaj mnóstwo wyborców już od samego rana - kwituje Norbert Gniatkowski.

Zobacz zdjęcia:

Zobacz galerię(12 zdjęć)