Wybory prezydenckie: Rafał Trzaskowski pewnie wygrał w Poznaniu. Ale Andrzej Duda zdeklasował go w powiatach i wygrał w całej Wielkopolsce

47,47 proc. głosów – to rezultat, jaki Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich, uzyskał w Poznaniu, dzięki czemu bez problemu wygrał głosowanie w stolicy Wielkopolski. Na drugim miejscu znalazł się urzędujący prezydent Andrzej Duda z poparciem na poziomie 22,98 proc., zaś trzecią pozycję w Poznaniu zajął Szymon Hołownia, którego poparło 17,13 proc. głosujących.

Dalsze miejsca zajęli Krzysztof Bosak (5,84 proc.), Robert Biedroń (3,8 proc.) i Władysław Kosiniak-Kamysz (1,75 proc.) Pozostali kandydaci uzyskali poniżej 0,5 proc. poparcia.

– Rezultaty kandydatów w Poznaniu nie zaskakują. W przypadku Platformy Obywatelskiej oraz PiS one odzwierciedlają dotychczasowy stan rzeczy, jaki jest od lat

– komentuje prof. Dorota Piontek, politolog UAM.

W porównaniu do pierwszej tury wyborów prezydenckich z 2015 roku, Andrzej Duda poprawił swój wynik (wtedy uzyskał 22,09 proc. głosów), zaś pogorszył się rezultat kandydata PO. W 2015 roku Bronisław Komorowski w pierwszej turze w Poznaniu miał poparcie na poziomie 49,54 proc. Pięć lat temu na trzecim miejscu również znalazła się ówczesna nowa twarz w polityce, czyli Paweł Kukiz, którego w Poznaniu poparło 17,78 proc. głosujących.

W skali całego powiatu poznańskiego Rafał Trzaskowski w tym roku uzyskał 43,05 proc. głosów, zaś Andrzej Duda – 26,39 proc. Na trzecim miejscu ponownie znalazł się Szymon Hołownia (19,83 proc. głosów). W porównaniu do wyników sprzed pięciu lat, po raz kolejny kandydat PO uzyskał obecnie gorszy wynik (w 2015 roku Bronisław Komorowski miał 47,62 proc.), zaś poprawił się rezultat Andrzeja Dudy (w 2015 roku – 22,52 proc.).

Co więcej, chociaż Poznań i powiat poznański są uznawane za bastion PO, to w tym roku Andrzej Duda pokonał Rafała Trzaskowskiego w trzech gminach powiatu poznańskiego. Były to gminy Kostrzyn, Stęszew i Buk. Pięć lat temu Bronisław Komorowski, jako kandydat PO, pokonał Andrzeja Dudę we wszystkich podpoznańskich gminach, zdobywając w aż sześciu z nich ponad 50 proc. głosów. W tym roku Rafał Trzaskowski uzyskał ponad 50-procentowe poparcie jedynie w dwóch gminach powiatu poznańskiego (Suchy Las i Puszczykowo).

Z kolei w porównaniu do wyborów parlamentarnych w 2019 roku widać wzrost poparcia Koalicji Obywatelskiej oraz spadek PiS w Poznaniu. Jesienią 2019 roku Koalicja Obywatelska uzyskała w Poznaniu 46,34 proc. głosów, zaś PiS – 24,11 proc. Z kolei w skali powiatu straciła zarówno KO (w wyborach parlamentarnych w 2019 roku - 43,99 proc.), jak i PiS (27,09 proc. w 2019 roku).

O ile w Poznaniu oraz powiecie poznańskim Rafał Trzaskowski wygrał z Andrzejem Dudą, o tyle w całej Wielkopolsce zwycięzcą okazał się urzędujący prezydent, który zdobył 37,85 proc. głosów. Drugi Rafał Trzaskowski otrzymał 33, 83 proc. głosów, zaś trzeci Szymon Hołownia – 16,64 proc.

– W przypadku wyników dotyczących całej Wielkopolski trzeba brać pod uwagę trzecią pozycję i bardzo dobry rezultat Szymona Hołowni. W kontekście drugiej tury wyborów jest to lepszym prognostykiem dla Rafała Trzaskowskiego – ocenia prof. Dorota Piontek.

Aktualne wyniki zdecydowanie różnią się od rezultatów z 2015 roku. Wtedy to pierwszą turę wyborów prezydenckich w Wielkopolsce bez problemu wygrał Bronisław Komorowski z wynikiem 41,78 proc., zaś drugi Andrzej Duda miał poparcie na poziomie 28,6 proc. Na trzecim miejscu, podobnie jak teraz, była ówczesna nowa twarz w polityce, czyli Paweł Kukiz.

Zwycięstwo Andrzeja Dudy wygląda jeszcze bardziej okazale, gdy weźmie się pod uwagę poszczególne powiaty. Z 31 wielkopolskich powiatów Andrzej Duda wygrał aż w 26, zaś Rafał Trzaskowski w 5 (poznański, chodzieski, obornicki, szamotulski i międzychodzki). Oprócz tego Andrzej Duda pokonał kandydata Koalicji Obywatelskiej w Koninie, zaś Rafał Trzaskowski wygrał w Poznaniu, Lesznie i Kaliszu.

– Od jakiegoś czasu obserwujemy linię podziału między dużymi miastami a tzw. prowincją, bądź Polską powiatową. Wyraźnie widać, że duże miasta opowiadają się za kandydatem bardziej liberalnym oraz centrowym, zaś o mniejsze ośrodki od 2015 roku skutecznie zabiega kandydat PiS. W przypadku Wielkopolski nie jest jeszcze tak, jak na Wschodzie kraju, gdzie kandydat PiS potrafi bić rekordy i zdobywać regularnie ponad 70-procentowe poparcie – analizuje prof. Dorota Piontek.

Jednak nawet w kilku wielkopolskich gminach Andrzej Duda uzyskał ponad 70-procentowe poparcie. Najlepszy wynik udało mu się osiągnąć w gminie Wierzbinek w powiecie konińskim, gdzie zagłosowało na niego aż ponad 76 proc. wyborców.

– Widać, że jego sposób sprawowania władzy jest doceniany przez małe ośrodki – mówi prof. Piontek.

Jednocześnie przekonuje, że jeszcze nie wszystko jest rozstrzygnięte przed drugą turą wyborów. – Rafał Trzaskowski wciąż ma otwarte drzwi, choć jest w zdecydowanie trudniejszej sytuacji. Wszystko będzie zależało od kampanii obu kandydatów oraz tego, jak zachowają się wyborcy Szymona Hołowni i Krzysztofa Bosaka – analizuje prof. Piontek.

Zobacz też:

Zobacz wideo: