Nasza Loteria

Wybory prezydenckie: W poznańskich lokalach wyborczych bez kolejek. "Jest spokojniej niż 2 tygodnie temu"

Igor Chudziński
Igor Chudziński
Lokal wyborczy w XXXVII Liceum Ogólnokształcącym z Oddziałami Terapeutycznymi im. Jana Pawła II w Poznaniu.
Lokal wyborczy w XXXVII Liceum Ogólnokształcącym z Oddziałami Terapeutycznymi im. Jana Pawła II w Poznaniu. Robert Woźniak
W poznańskich lokalach wyborczych głosowanie przebiega spokojnie. Wyborcy są zdyscyplinowani, stosują się do reżimu sanitarnego. Przed lokalami wyborczymi nie ma tak długich kolejek jak podczas głosowania w pierwszej turze wyborów prezydenckich.

W godzinach popołudniowych odwiedziliśmy lokal wyborczy w XXXVII Liceum Ogólnokształcącym z Oddziałami Terapeutycznymi im. Jana Pawła II przy ulicy Klaudyny Potockiej w Poznaniu.

Gdy byliśmy w tym samym lokalu dwa tygodnie temu - podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich - przed budynkiem ustawiały się długie kolejki osób chcących oddać głos.

Zobacz też: W Poznaniu frekwencja niższa niż w pierwszej turze

12 lipca jest o wiele spokojniej. Głosowanie przebiega sprawnie, tym razem nie ma kolejek.

Wybory prezydenckie: W poznańskich lokalach wyborczych bez kolejek.

Jestem zaskoczona, wychodząc z domu nastawiałam się na długie czekanie, ponieważ doskonale pamiętam, co działo się dwa tygodnie temu - mówi pani Paulina, którą spotykamy w drodze do lokalu wyborczego.

I dodaje: - Uważam, że udział w wyborach jest moim obowiązkiem i nikt nie musiał mnie specjalnie zachęcać, bym poszła oddać głos. To naprawdę tylko chwila, a ma się czyste sumienie i potem można krytykować władzę.

Zobacz też: Czego nie wolno w czasie ciszy wyborczej?

od 16 lat

Zdyscyplinowanie wyborców chwali pan Norbert Gniatkowski, przewodniczący komisji wyborczej w XXXVII LO.

- Muszę przyznać, że wyborcy rewelacyjnie się przygotowali do wizyty w lokalu wyborczym. Poza pojedynczymi przypadkami nie ma żadnych problemów. Większość ma nawet własne długopisy. Jeśli chodzi o liczbę osób, jest spokojniej niż 2 tygodnie temu - mówi Norbert Gniatkowski.

Przed wejściem do lokalu znajdziemy płyny dezynfekujące i jednorazowe rękawiczki. - Musimy utrzymywać reżim sanitarny. Dostęp do lokalu mają tylko te osoby, które mają zasłonięte usta i nos. W wyjątkowych sytuacjach jesteśmy przygotowani na to by dać maseczkę osobie, która jej nie będzie miała - tłumaczy Norbert Gniatkowski.

W tym lokalu wyborczym frekwencja na godzinę 12.00 wyniosła 25,5 proc.. Co oznacza, że jest około 4 punkty procentowe niższa niż podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski