Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2014. Frekwencja w Wielkopolsce: rekordowy Powidz, Poznań na szarym końcu

Agnieszka Świderska
Wybory samorządowe 2014. Frekwencja w Wielkopolsce: rekordowy Powidz, Poznań na szarym końcu
Wybory samorządowe 2014. Frekwencja w Wielkopolsce: rekordowy Powidz, Poznań na szarym końcu archiwum polskapresse
Fenomen Powidza - tak można mówić o rekordach frekwencji, które w każdych wyborach bije ta mała gmina z powiatu słupeckiego- niewiele ponad 2 tysiące mieszkańców. Wczoraj na godzinę 17.30 frekwencja w Powidzu wyniosła 67,28 procent. Dla porównania w Jutrosinie w powiecie rawickim do urn poszło zaledwie 28 procent uprawnionych do głosowania.

Niewiele lepszy wynik miał w tym czasie Poznań - 29,84 procent. Po raz kolejny potwierdziła się smutna prawidłowość, że mieszkańcy miast to najgorsi wyborcy - w Pile na godzinę 17.30 frekwencja wyniosła 32,52, w Kaliszu 32,21, w Lesznie - 30,7. Wyjątkiem na tym tle był Konin z wynikiem 46,57 procent.

Wybory z rana czy przed południem z pewnością nie są specjalnością Wielkopolski. Do godziny 12 frekwencja mogła budzić poważne obawy co do tego, czy Wielkopolanie w ogóle pamiętają o wyborach. W południe w Poznaniu wyniosła zaledwie 10,04 procent, gdy wspomniany już Powidz miał 27,55 procent.

Na szarym końcu byli wyborcy ze Śremu, którzy niekoniecznie mogli się pochwalić wynikiem z południa - zaledwie 7,7 proc. W ciągu dnia zdążyli go jednak poprawić i na godzinę 17.30 było to już 30,99 procent.

Najbardziej zdyscyplinowani wyborcy okazali się w okręgu konińskim. Na wynik zapracował tam nie tylko Powidz. W samym tylko powiecie konińskim połowa z 14 gmin przekroczyła próg 50 procent, a najniższa frekwencja wyniosła... 40,21 procent. Wynik całego powiatu z godziny 17.30 to 49,68 procent. O takiej frekwencji mogły tylko pomarzyć inne gminy i powiaty - w Wielkopolsce średnia wyniosła zaledwie 38,17 procent i była niższa od krajowej, która w tym czasie wynosiła 39,28.

Wielkopolska, niestety, nie była wyjątkiem w zachodniej części Polski, która tradycyjnie już wypadła gorzej niż centrum i wschodnia ściana. Gorzej od Wielkopolski wypadło jednak siedem innych województw: od Pomorza przez całą zachodnią ścianę do Śląska. Listę najgorszych z najniższą frekwencją - 34,92 procent zamykało Opolskie.

Dobra frekwencja zaczynała się dopiero w Łodzi - 39,78 procent. A rekord frekwencji o godzinie 17.30 należał do województwa świętokrzyskiego - 46,19 procent. Jednak nawet najlepszy wynik ze świętokrzyskiego - 58,72 procent w powiecie opatowskim Opatowie i tak był niższy od Powidza.

Niewykluczone, że do zamknięcia lokali wyborczych Wielkopolanie zbliżyli się jednak do wyniku sprzed czterech lat, kiedy to do urn poszło 47,10 procent wyborców. Ogólnopolska frekwencja z wyborów w 2010 roku wyniosła 47,32 procent. A najlepsze było oczywiście Świętokrzyskie z frekwencją na poziomie 53,59 procent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski