Znamy już też wyniki wyborów do sejmiku. Radny Zbigniew Czerwiński przedstawił nam wyliczenia, które wskazują na cztery mandaty dla PO i jeden dla PiS:
Prezydentem ponownie został wybrany Jacek Jaśkowiak, kandydat Koalicji Obywatelskiej, który zdobył 127125 głosów.
Na Tadeusza Zyska, kandydata PiS na prezydenta oddano 48374 głosów, Tomasza Lewandowskiego poparło 17402 wyborców, Jarosław Pucka - 16903, Dorotę Bonk-Hammermeister - 7963, Przemysława Hinca - 5209, a Wojciecha Bratkowskiego - 4060 osób.
Znamy wyniki wyborów do poznańskiej rady miasta. 21 mandatów zdobyła koalicja Platformy i Nowoczesnej (Koalicja Obywatelska); PiS ma 9 mandatów, a Lewica i Prawo do Miasta po 2 mandaty.
Okręg nr I:
- Katarzyna Kierzek-Koperska, KO
- Łukasz Mikuła, KO
- Marta Mazurek, KO
- Lidia Dudziak, PiS
- Dorota Bonk-Hammermeister, Prawo do Miasta
Okręg nr II:
- Małgorzata Dudzic-Biskupska, KO
- Konrad Zaradny, KO
- Paweł Matuszak, KO
- Mateusz Rozmiarek, PiS
- Halina Owsianna, Lewica
Okręg nr III:
- Marek Sternalski, KO
- Wojciech Chudy, KO
- Monika Danelska, KO
- Andrzej Rataj, KO
- Michał Grześ, PiS
- Sara Szynkowska vel Sęk, PiS
Okręg nr IV:
- Mariusz Wiśniewski, KO
- Agnieszka Lewandowska, KO
- Dominika Król, KO
- Przemysław Alexandrowicz, PiS
- Łukasz Kapustka, PiS
- Tomasz Lewandowski, Lewica
Okręg nr V:
- Jacek Jaśkowiak, KO
- Wojciech Kręglewski, KO
- Bartłomiej Ignaszewski, KO
- Anna Wilczewska, KO
- Klaudia Strzelecka, PiS
- Krzysztof Rosenkiewicz, PiS
Okręg nr VI:
- Grzegorz Ganowicz, KO
- Maria Lisiecka-Pawełczak, KO
- Henryk Józefowski, KO
- Małgorzata Woźniak, KO
- Ewa Jemielity, PiS
- Paweł Sowa, Prawo do Miasta
Jacek Sommerfeld, wójt Czerwonaka zmierzy się w drugiej turze z Marcinem Wojtkowiakiem, przewodniczącym Rady Gminy Czerwonak.
W Swarzędzu zwyciężył urzędujący burmistrz Marian Szkudlarek.
W Kórniku prawdopodobnie będzie rządził dotychczasowy zastępca burmistrza Jerzego Lechnerowskiego – Przemysław Pacholski.
W powiecie poznańskim 14 mandatów dla PO.
Co z koalicją w Radzie Powiatu?
Nie ma jeszcze oficjalnych wyników wyborów 2018 w powiecie poznańskim. Z niepotwierdzonych informacji wynika, że w Tarnowie Podgórnym bezapelacyjnie wygrał wybory na wójta Tadeusz Czajka.
Burmistrzem Kostrzyna będzie Szymon Matysek, który nie miał kontrkandydata.
Prawdopodobnie w Kleszczewie będzie dalej rządził Bogdan Kemnitz, w Rokietnicy – Bartosz Derech. W Pobiedziskach z urzędującą burmistrz Dorotą Nowacką wygrał Ireneusz Antkowiak, a w Buku – Paweł Adam.
W Czerwonaku ważą się losy wójta Jacka Sommerfelda. Nie wiadomo, czy wygra w pierwszej turze, ale nadal trwa tam liczenie głosów w dwóch komisjach wyborczych.
Do Rady Powiatu Poznańskiego nie dostało się między innymi dwoje radnych PiS – Ewa Kuleczka-Drausowska oraz Marek Pietrzyński. Nie wiadomo z kim i na jakich warunkach Platforma zawrze koalicję. Na 29 mandatów w Radzie Powiatu Platforma prawdopodobnie będzie miała 14. To nie wystarczy, by samodzielnie rządzić. Tymczasem dotychczasowy koalicjant, który wystartował w wyborach 2018 jako komitet Niezależni do Powiatu może, jak wynika ze wstępnych przewidywań, liczyć zaledwie na dwa mandaty.
Jak wynika z dotychczasowych (niepełnych) wyników do Rady Powiatu mandat zdobył starosta Jan Grabkowski oraz wicestarosta Tomasz Łubiński.
Prezydent nie świętuje tylko pracuje
Prezydent Jacek Jaśkowiak nie świętował zwycięstwa w wyborach. Jak twierdzi, nie ma na to czasu, musi przygotować projekt budżetu Poznania na przyszły rok.
W poniedziałek Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania pojawił się w Urzędzie Miasta przed godziną 8. Pytania o wygraną w pierwszej turze nieco zbył. Mówi, że koncentruje się na pracy. Nie chce teraz przesądzać o losie swoich najbliższych współpracowników. Przypomina, że postawił przed nimi konkretne zadanie, na przykład Nowoczesna miała zdobyć cztery-pięć mandatów do Rady Miasta, by móc myśleć o obsadzeniu fotela zastępcy prezydenta swoim człowiekiem.
Wydaje się, że na pobłażanie nie ma co liczyć Maciej Wudarski, zastępca prezydenta, kandydat na radnego z ramienia Stowarzyszenia Prawo do Miasta. Raczej straci pracę.
- Wynik Lewicy jest trochę inny niż ruchów miejskich. Lewica potrafiła się ogarnąć, szanuję to co zrobił Tomasz Lewandowski – podkreśla prezydent Jaśkowiak.
Platforma bierze Radę Miasta
Godzina 7.40. Ponad połowa obwodowych komisji wyborczych już dostarczyła protokoły i rozliczyła się z Miejską Komisją Wyborczą. Jak na razie wyniki głosowania potwierdzają dane z sondaży wyborczych z niedzieli z godziny 21. Jacek Jaśkowiak wygrywa wybory prezydenckie w pierwszej turze. Najwięcej mandatów w Radzie Miasta Poznania będzie miała Platforma, na drugim miejscu plasuje się PiS. Z nieoficjalnych wyników wynika, że próg wyborczy przekroczyła Lewica, komitet Jarosława Pucka Dobro Miasta oraz Prawo do Miasta. Te komitety mają szansę na jeden, dwa mandaty.
40 komisji wyborczych się rozliczyło
Kiedy będą znane wyniki wyborów samorządowych w Poznaniu? - Nie wiemy, raczej późno – odpowiada sędzia Piotr Majchrzak, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej. I dodaje: - Podanie wyników cząstkowych jest niemożliwe. W tej chwili, przed godziną 6, mamy wyniki z 40 komisji wyborczych, z około 96-108 komisji wyborczych system nie potwierdza elektronicznego przesłania wyników.
Do Miejskiej Komisji Wyborczej zostało wysłanych elektronicznie 156 protokołów z wynikami do sejmiku województwa, 168 do Rady Miasta oraz 144 na prezydenta. Każda z komisji musi przesłać elektronicznie wszystkie trzy protokoły z wyborów na prezydenta, do Rady Miasta i sejmiku województwa, a także rozliczyć się przed Miejską Komisją Wyborczą.
Do tej pory na 252 komisje obwodowe rozliczyło się 40. Dlaczego tak mało z nich uporało się z tym rozliczeniem? - Między komisją dzienną a nocną nie układało się najlepiej – mówi sędzia Piotr Majchrzak. - Sama procedura przekazania przez komisję dzienną materiałów komisji nocnej zabierała cztery godziny.
Cztery lata temu głosy były policzone
Godzina 5.35. Jak twierdzi Piotr Majchrzak, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej, 13 komisji wyborczych z obwodów otwartych dostarczyło do Miejskiej Komisji Wyborczej wyniki głosowania.
Cztery lata temu głosy były policzone. Wtedy jednak zawiódł system informatyczny, teraz – kłopoty mają członkowie komisji obwodowych.
Nieoficjalnie Machalska burmistrzem Lubonia
Małgorzata Machalska, burmistrz Lubonia będzie nadal sprawować swój urząd, tym razem jednak o rok dłużej, bo przez pięć lat. Z nieoficjalnych informacji wynika, że to właśnie ona wygrała tegoroczne wybory na burmistrza Lubonia.
Dobrej nocy i miłego dnia
Ruszyło się. Jest godzina 5.21 do Miejskiej Komisji Wyborczej docierają przedstawiciele kolejnych obwodowych komisji.
- Dobrej nocy i miłego dnia – żegnają panie z Miejskiej Komisji Wyborczej tych, którzy dopełnili już wszystkich formalności i mogą wracać do domu po przeliczeniu głosów i zdaniu protokołu.
Jedna osoba głosowała i był kłopot
Jest dramat. O godzinie 4.40 protokoły do Miejskiej Komisji Wyborczej dowiozło 27 komisji obwodowych, w tym zdecydowana większość to komisje z obwodów zamkniętych. Tylko dwie komisje stałe zakończyły liczenie głosów, obie były z okręgu nr 1 (Łazarz, Wilda, Jeżyce).
W dotychczasowych wyborach samorządowych o godzinie 4 rano zazwyczaj większość protokołów z komisji obwodowych była dostarczona, czekano jedynie na maruderów. Obecnie sytuacja jest odwrotna. Większość komisji obwodowych jeszcze nie policzyła głosów i nie dotarła na plac Kolegiacki.
Zdarzyło się, że kłopot miała nawet komisja wyborcza, w której głosowała tylko jedna osoba. Jak tłumaczą członkowie obwodowych komisji, największe problemy wynikają z tego, że były dwie komisje. Jedna zajmowała się przeprowadzeniem głosowania, a druga odpowiadała za liczenie głosów.
Jeżeli ta pierwsza się pomyliła, na przykład wydała więcej kart do głosowania niż podała w protokole, to ta druga musiała tę sprawę wyjaśniać, bo członkowie tej pierwszej dawno już byli w domu. W momencie, gdy Miejska Komisja Wyborcza wychwyciła nieprawidłowości zaczynały się „schody”. - Komisja nocna tłumaczy komisję dzienną – twierdzi jedna z osób zasiadających w komisji z obwodu zamkniętego, która w końcu o godzinie 5 mogła wrócić do domu.
Najwięcej problemów sprawiał protokół przekazania, gdy pierwsza komisja przekazywała dokumenty drugiej. Spisanie protokołu przekazania zajmowało średnio dwie godziny. Dopiero potem można było liczyć głosy.
Na nadmiar pracy nie narzekają
Tuż przed godziną 1 w Miejskiej Komisji Wyborczej w Poznaniu pojawiło się kolejnych kilka komisji z obwodów zamkniętych.
Członkowie Miejskiej Komisji Wyborczej na razie na nadmiar pracy nie mogą narzekać. - Obsługa wyborów w Urzędzie Miasta jest perfekcyjna – chwali urzędników sędzia Piotr Majchrzak, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej.
Wyniki z komisji wyborczej w Hospicjum Palium
Około północy do Miejskiej Komisji Wyborczej w Poznaniu dotarli przedstawiciele pierwszej komisji wyborczej z wynikami głosowania. Był to obwód zamknięty nr 243 w Hospicjum Palium na osiedlu Rusa.
- 20 osób było uprawnionych, z tego 16 oddało głos – mówi Artur Świątkowski, przewodniczący komisji obwodowej nr 243. - Problemów żadnych nie było, obyło się bez komplikacji.
Wydaje się, że policzenie głosów oddanych przez 16 osób nie powinno trwać długo. Okazuje się jednak, że formalności związane z przekazaniem obowiązków przez jedną komisję, która przeprowadziła głosowanie drugiej komisji, która policzyła głosy trwało, napisanie protokołów zajęło mnóstwo czasu.
Kogo wskazali pensjonariusze Hospicjum na prezydenta Poznania? - Głosy rozłożyły się mniej więcej po równo między Jacka Jaśkowiaka a Tadeusza Zyska – twierdzi A. Świątkowski.
Równie długo trwa przekazanie protokołów przez komisje obwodowe Miejskiej Komisji Wyborczej. Członkom komisji z hospicjum zajęło to prawie godzinę. Takie obowiązują przepisy.
Głosowanie w wyborach samorządowych za nami. Teraz pora na liczenie głosów. Oficjalne rezultaty powinniśmy poznać we wtorek. Cząstkowe znać będziemy jednak znacznie wcześniej. W tym artykule będziemy zamieszczać informacje z kolejnych komisji.
Zaglądajcie więc i sprawdzajcie, kto będzie prezydentem Poznania a kto wejdzie do rady miasta i sejmiku.
Zobacz komentarze kandydatów:
Według pierwszych sondaży losy prezydentury w Poznaniu rozstrzygnęły się już w pierwszej turze. Sondaż IPSOS przygotowany na zlecenie telewizji TVP, TVN i Polsatu wskazuje, że Jacek Jaśkowiak otrzymał 56,6 procent głosów.
Z kolei z sondażu dla WTK wynika, że w wyborach do rady miasta prezentują się następująco:
- Koalicja Obywatelska: 47 procent,
- Prawo i Sprawiedliwość - 21,6 proc.,
- Lewica - 9,8 proc.,
- Dobro Miasta - 9,2 proc.,
- Poznań Od Nowa 5,4 proc.,
- Kukiz'15 - 4,7 proc.,
- Prawo do Miasta - 2,3 proc.,
Zobacz też: Wybory samorządowe 2018: Wiadomości, frekwencja, wyniki w Poznaniu i Wielkopolsce [RELACJA NA ŻYWO]
Zobacz też:
POLECAMY:
Wybory samorządowe 2018: Wyniki w Poznaniu. Kto będzie prezydentem, a kto dostał się do Rady Miasta Poznania i sejmiku?
Złożyli wnioski przez ePUAP, nie mogą głosować
(Źródło: TVN24)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?