Wybory samorządowe 2018: Prawo do Miasta i Lewica obiecują w swoich programach wyborczych nowe trasy tramwajowe i zmiany nad Maltą

Program tramwajowy 2030+ - taką perspektywę roztaczają przed poznaniakami kandydaci na radnych ze Społecznej Koalicji Prawo do Miasta. Swoje pomysły przedstawili we wtorek. I są to plany o wartości blisko 4 miliardów złotych rozłożonych na 12 lat. Kandydaci szacują, że rocznie miasto mają one kosztować około 200 mln zł, przy założeniu, że uda się uzyskać 40 proc. unijnego dofinansowania i pokryć z tego resztę wydatków.

Co miałoby się zmienić? Koalicja społeczników chciałaby budować nowe trasy tramwajowe i inwestować w tabor. Przypominają, że wiele prac koncepcyjnych już trwa - chodzi o te dotyczące tramwaju na os. Kopernika, Dębinę czy II etap budowy tramwaju na Naramowice.

I tak społecznicy obiecują, że do końca 2021 roku powstaną: prawoskręt z ul. Towarowej w Św. Marcin, trasa na ul. Unii Lubelskiej i I etap trasy na Naramowice (Wilczak - Błażeja). Wyremontowane mają też zostać: Górny Taras Rataj, ul. 27 Grudnia, Dąbrowskiego i Wierzbięcice.

Dwa lata później do użytku mieszkańców miałyby już być trasy: na ul. Ratajczaka, na Dębinę i do Bramy Zachodniej, a wyremontowane byłoby rondo Rataje.

Do końca 2025 roku powstać mają: II etap trasy na Naramowice (Wilczak-Małe Garbary), trasa na os. Kopernika i Poznań Wschód. Za kolejne dwa lata gotowy ma być już II etap trasy naramowickej, a do końca 2030 roku - trasa na stację Poznań Junikowo, czy trasa na Wolnych Torach.

Dodatkowo do 2021 roku w Poznaniu miałoby się pojawić 31 kolejnych składów tramwajowych.

Swój pomysł na część Poznania przedstawiła we wtorek także poznańska koalicja Lewica. Tym razem padło na obszar III okręgu wyborczego, na terenie którego, leży m. in. Jezioro Maltańskie.

- Można powiedzieć, że choć chcemy wprowadzać w nim korekty, to jesteśmy zakochani w budżecie obywatelskim. Namawiamy poznaniaków, żeby składali do niego kolejne wnioski, bo nawet jeśli nie zostaną zrealizowane, to monitorujemy te, które wpływają i często zgłaszamy jako poprawki radnych do budżetu miasta - zapewnia Beata Urbańska, radna Lewicy, która w III okręgu wystartuje z pierwszego miejsca na liście.

Jako przykłady projektów inspirowanych budżetem obywatelskim podaje np. Rodzinną Przystań Sportu i Rekreacji, którą w piątek otwarto nad Maltą. Jej centralnym punktem jest model statku do zabawy. Poza tym w pobliskim parku Tysiąclecia, w trakcie ostatniej kadencji pojawił się też park (inspirowany pomysłem córki Urbańskiej). Udało się też doprowadzić do remontu ośrodka szkolno-wychowawczego na Śródce, za blisko pół miliona złotych.

Jeszcze w tej kadencji mają się też rozpocząć prace nad realizacją projektu "Piesi górą", czyli stworzenia naziemnych przejść dla pieszych przez rondo Śródka. Przejścia podziemne także zostaną do dyspozycji pieszych, ale dodane mają być udogodnienia dla matek z dziećmi, osób starszych i niepełnosprawnych.

- Prezydent Wudarski obiecał, że przetarg zostanie ogłoszony jeszcze we wrześniu - dodaje Urbańska.

Plany na kolejną kadencję przedstawił również Tomasz Lewandowski, kandydat Lewicy na prezydenta Poznania i obecny zastępca Jacka Jaśkowiaka. Chciałby, żeby w ciągu najbliższych dwóch lat na północnej części Malty pojawiło się oświetlenie, a wcześniej, żeby został rozdzielony ruch pieszych i rowerzystów. Miałoby to kosztować od 2,5 do 3 mln złotych. Z kolei 4,5 mln złotych ma pochłonąć planowany przez lewicowych kandydatów remont wieży sędziowskiej. Takie miejsce ma być wizytówką Poznania w czasie licznych zawodów regatowych.

POLECAMY:

Najgorsze mieszkania do wynajęcia

Poznań: Wyrzucał śmieci do lasu - wpadł przez fotopułapkę - zobacz wideo: