Wybory samorządowe 2018: Z kim pójdzie PSL? Opinie po sondażu wyborczym do sejmiku województwa
Zbigniew Czerwiński, radny wielkopolskiego sejmiku z PiS
Pojawienie się w nowej koalicji rządzącej nowych uczestników takich jak SLD, czy zjadana przez koalicjanta Nowoczesna, zawsze będzie powodować emocje przy podziale. Tworzenie nowego układu nie byłoby takie łatwe jak odtworzenie 13 letniej współpracy PO i PSL. Nowe wektory, to zawsze dodatkowe napięcia.
Zdaję sobie też sprawę, że jeżeli wygra PiS, to prawdopodobnie będziemy potrzebowali koalicjanta. W jakim zakresie i liczbie? Trzeba poczekać do wyników wyborów. Zobaczymy, kto wejdzie do sejmiku. Są osoby z PSL i SLD, z którymi współpracuje mi się naprawdę dobrze i takie, z którymi wręcz przeciwnie.
Jeśli chodzi o ewentualną koalicję PSL i SLD, to były czasy, dawno minione, kiedy te partie były ze sobą w bliskich relacjach. Jednak w tym czasie wyrosło całe pokolenie młodych działaczy, którzy z tamtym układem mieli niewiele wspólnego.
Nie wierzę w taką koalicję tym bardziej, że np. w południowej Wielkopolsce mogłaby ona zaszkodzić PSL. Taki związek nie byłby oczywisty.