Wybuch gazu w Murowanej Goślinie: To oni najszybciej zjawili się na miejscu zdarzenia. Poznaj strażaków z OSP [ZDJĘCIA]

Minęły dwa miesiące od wybuchu gazu i pożaru w Murowanej Goślinie. W miejscu zdarzenia i okolicy trwają prace remontowe i naprawcze. Ulica Gnieźnieńska jest przejezdna od miesiąca. Spalone budynki zostały rozebrane, teren pod nimi uporządkowany. Trzy rodziny, które straciły dobytek i domy przebywają w mieszkaniach zastępczych: jedno zapewniła gmina, drugie zostało udostępnione przez jednego z mieszańców, trzecia wynajmuje mieszkanie będąc przed zakupem domu.

Z 21 rodzin, których domy zostały uszkodzone ostatnia negocjuje z ubezpieczycielem i firmą Gaz-System kwotę odszkodowania. Pozostałe doszły do porozumienia w sprawie zadośćuczynienia i pieniądze zostały wypłacone.

- Obecnie ustalamy z Gaz-Systemem, jakie remonty należy wykonać na ulicach przyległych do miejsca wybuchu, które uległy zniszczeniu i uszkodzeniom – mówi Monika Paluszkiewicz z UMiG Murowana Goślina.

Gaz-System wesprze miejscową komendę policji kwotą 10 tys. zł, która zostanie przeznaczona na sprzęt komputerowy. Z kolei 100 tysięcy otrzymają strażacy. Zakupią oni nowe umundurowanie dla wszystkich ochotników gminnych jednostek.

Chcieliśmy przedstawić czytelnikom strażaków z lokalnych jednostek, które chwilę po północy, 26 stycznia, najszybciej dotarły na miejsce wypadku. Przed obiektywem fotoreportera Głosu Wielkopolskiego stanęli ochotnicy z Murowanej Gośliny, Długiej Gośliny, Łopuchowa, Boduszewa, Rakowni i Białężyna.

Zobacz też:

Pomoc dla poszkodowanych w wybuchu gazu. W Murowanej Goślinie wraca normalność - zobacz wideo:

źródło: TVN24/x-news.pl.