- Wygląda tak, jakby nikt tam nigdy nie mieszkał. Zupełna pustka. Jakby wyburzali pustostan. Obserwowaliśmy, jak ściana po ścianie mieszkań, w których spędziliśmy kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat, całe życie znika z powierzchni ziemi i z naszego życia - mówią poszkodowani, z którymi spotykam się w hotelu przy ulicy Łozowej.
Zamieszkują go już od trzech tygodni. Dokładnie od 4 marca, gdy runął ich dom, ich życie. Pobytem w nim są już zmęczeni. Czują także stagnację. Mają nadzieję, że klucze do nowych mieszkań, które dostają każdego dnia, sprawią, że ich życie nabierze kolorów, zacznie się od nowa. Jednocześnie ogromna trauma związana z katastrofą powoduje, że dziś ci, którzy zostali zupełnie z niczym, jeszcze długi czas nie będą czuli się bezpiecznie. Dom, który był ich schronieniem, źródłem radości i smutków, gdzie przeżywali wspólne chwile, w jednej minucie runął jak domek z kart.
To tylko fragment artykułu. Zobacz całość w serwisie Plus:
Ich pierwsze takie święta, gdzie nie mają już domu.
W dalszej części przeczytasz:
- jak mieszkańcy zniszczonej kamienicy radzą sobie na co dzień?
- jak będą wyglądać ich święta?
Zobacz też:
Prokuratura bada przyczyny katastrofy w Poznaniu - zobacz wideo:
źródło: TVN24/x-news.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?