Wychowanek wypożyczony na 1,5 roku z Lecha Poznań. Będzie się ogrywał w niższej lidze

O odejściu Maksymiliana Pingota mówiło się od kilku dni. Jak początkowo informował Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki, lechita miał przenieść się do Podbeskidzia Bielsko-Biała. W poniedziałek wieczorem klub poinformował o przeprowadzeniu transferu czasowego.

Środkowy obrońca mistrza Polski przeniesie się jednak nie do klubu ze Śląska, a do Odry Opole. 19-latek, który debiut w pierwszej drużynie Lecha Poznań ma już za sobą, został wypożyczony do pierwszoligowca do końca sezonu 2023/24. Kolejorz zawarł jednak opcję w kontrakcie, która umożliwia ściągnięcie zawodnika z powrotem do zespołu w każdym okienku transferowym.

Zobacz też: Lech Poznań bliski sprowadzenia byłego bramkarza Rakowa Częstochowa. W ciągu kilku godzin może podpisać kontrakt

- Maksymilian to utalentowany środkowy obrońca, który już pokazał się z doskonałej strony, potrzebuje jednak dalszej regularnej gry, żeby się piłkarsko rozwijać. Wiosną miałby problemy, żeby przebić się do składu pierwszej drużyny, ponieważ mamy czterech bardzo doświadczonych stoperów, każdy ma za sobą występy w narodowych barwach, a trzech z nich to wciąż aktualni reprezentanci. Bartek Salamon wraca do nas po kontuzji i bez wątpienia robi się kłopot bogactwa. Dlatego w przypadku Maksa zdecydowaliśmy się na sprawdzoną przez nas ścieżkę wypożyczenia, taką drogę przeszło i przejdzie wielu naszych wychowanków. Pingot trafia do Odry Opole, w której niegdyś był choćby Kuba Moder, więc wypada życzyć naszemu młodemu graczowi, żeby poszedł tą samą drogą, co obecny pomocnik Brighton

- mówi na oficjalnej stronie klubu Tomasz Rząsa, dyrektor sportowy Lecha.

Odra Opole to zespół, który w obecnym sezonie Fortuna 1. ligi walczy o utrzymanie na zapleczu ekstraklasy. Obecnie drużyna prowadzona przez trenera Adama Noconia z dorobkiem 15 punktów i przewagą jednego "oczka" nad ostatnią Sandecją Nowy Sącz jest na 16. miejscu w ligowej tabeli. W zespole niebiesko-czerwonych występuje jeszcze dwóch zawodników, który w przeszłości byli graczami Kolejorza - Maksymilian Tkocz oraz Mateusz Spychała. Byli oni piłkarzami juniorów Lecha, a ten pierwszy wystąpił nawet raz w oficjalnym meczu drugiej ekipy poznańskiej drużyny.