Wyciek z rurociągu "Przyjaźń" w pow. włocławskim. "Nie są znane przyczyny zdarzenia"

- We wtorek późnym wieczorem, systemy automatyki PERN wykryły rozszczelnienie rurociągu „Przyjaźń” na jednej z dwóch nitek zachodniego odcinka rurociągu – około 70 kilometrów od Płocka. Jest to magistrala za pomocą której ropa naftowa dociera do Niemiec. W tym momencie nie są znane przyczyny zdarzenia – natychmiast zostało wyłączone tłoczenie w uszkodzonej nitce. Druga nitka ropociągu działa bez zmian - poinformowała w komunikacie Katarzyna Krasińska, rzecznik prasowy Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych.

Jak czytamy dalej w komunikacie na stronie PERN, "pozostałe elementy infrastruktury PERN, w tym odcinek pomorski, którym tłoczona jest ropa naftowa przypływająca tankowcami do Polski, a potem także do Niemiec działa w trybie standardowym."

O wycieku informowaliśmy już wczoraj:Wyciek z rurociągu "Przyjaźń" w powiecie włocławskim. Na miejscu liczne siły straży pożarnej

Miejsce zdarzenia jest zabezpieczone. Wszystkie służby przedsiębiorstwa (techniczne, eksploatacyjne, ochrony środowiska, a także zakładowa straż pożarna) podejmują działania zgodne z przewidzianymi dla tego typu sytuacji - zapewnia PERN.

- Do wycieku półproduktu ropy naftowej z ropociągu obsługiwanego przez PERN doszło z rury o średni 80 cm o ciśnieniu 30 atm. Za odpompowywanie ropy odpowiada głównie Zakładowa Służba Ratownicza, która ma doświadczenie w takich działaniach. My zabezpieczamy całą akcję. Powstało rozlewisko na powierzchni ok. 1000 m2. Cały czas szukamy wycieku na polu kukurydzy. Nie jest to łatwe, bo wszystko przesłania właśnie półprodukt ropy, który wypłynął na pole - powiedział w rozmowie z PAP bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej.

Na miejscu są także pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. - Niezwłocznie po stwierdzeniu spadku ciśnienia, na rurociągu zamknięte zostały zasuwy. Ropa jest odpompowywana z rozlewiska przez służby spółki PERN. Na obecną chwilę nie jest znana przyczyna awarii. W dniu dzisiejszym inspektorzy WIOŚ będą kontynuować czynności w terenie celem oceny skutków awarii w tym, zanieczyszczenia środowiska - czytamy w komunikacie WIOŚ.

- Rozlewisko po wycieku znajduje się w dość znacznej odległości od zabudowań. Mieszkańcy mogą czuć się bezpieczni - zapewniła na antenie Polsat News bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzecznik prasowy KW PSP w Toruniu.

Przypomnijmy, że wczoraj późnym wieczorem liczne zastępy straży pożarnej udały się na granicę gmin Chodecz i Boniewo w pow. włocławskim po sygnale o spadku ciśnienia w ropociągu "Przyjaźń". Poinformowała o tym zakładowa straż pożarna PERN-u. Miejsce awarii udało się ustalić pomiędzy miejscowościami Łania i Żurawice.

Na miejscu pracują strażacy PSP, OSP oraz specjalna jednostka chemiczna z Włocławka. Trwa zbieranie rozlanej ropy po wycieku.

Rurociąg „Przyjaźń” to największy na świecie system rurociągów, łączący Syberię z Europą Środkową, którym jest dostarczana ropa.