Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wycinka drzew przy placu Cyryla Ratajskiego w Poznaniu. Wspólnota planowała wycinkę, społecznicy się jej sprzeciwili

Marta Danielewicz
Marta Danielewicz
Mieszkańcy wspólnoty sprzeciwili się planowanej wycince czterech dorodnych drzew na podwórzu nieruchomości przy ul. 3 Maja w Poznaniu, przy placu Cyryla Ratajskiego, o której dowiedzieli się z informacji zawieszonej na drzwiach budynku.
Mieszkańcy wspólnoty sprzeciwili się planowanej wycince czterech dorodnych drzew na podwórzu nieruchomości przy ul. 3 Maja w Poznaniu, przy placu Cyryla Ratajskiego, o której dowiedzieli się z informacji zawieszonej na drzwiach budynku. Waldemar Wylegalski
Wspólnota mieszkaniowa nieruchomości przy ul. 3 Maja 48 planowała wycinkę czterech drzew na swoim podwórzu, przy placu Cyryla Ratajskiego w Poznaniu. Pod wpływem głośnego sprzeciwu społeczników i ekologów, a przede wszystkim zbulwersowanych mieszkańców, wycinka została wstrzymana. - Każde drzewo w centrum miasta ma ogromne znaczenie. Gromadzi wodę, obniża temperaturę otoczenia, zwiększa wilgotność, ogranicza smog, ogranicza efekty hałasu śródmiejskiego, wpływa pozytywnie na zdrowie psychiczne mieszkańców i wiele innych - tłumaczy Aneta Mikołajczyk, architektka krajobrazu z Koalicji ZaZieleń.

Mieszkańcy wspólnoty sprzeciwili się planowanej wycince czterech dorodnych drzew na podwórzu nieruchomości przy ul. 3 Maja w Poznaniu, przy placu Cyryla Ratajskiego, o której dowiedzieli się z informacji zawieszonej na drzwiach budynku. W proteście wsparła ich Koalicja Zazieleń oraz członkowie Komisji Dialogu Obywatelskiego przy Wydziale Kształtowania i Ochrony Środowiska UM Poznań, którzy domagali się wyjaśnień od urzędu miasta.

Czytaj: Coraz więcej drzew w Poznaniu? To kpina

Wycinka czterech drzew, bo na podwórzu nie ma na nie miejsca

Zgodę na wniosek wspólnoty wydał Wydział Kształtowania i Ochrony Środowiska UM Poznań. Chodziło o usunięcie 3 klonów pospolitych o obwodach pni 70 cm, 74 cm i 117 cm oraz 1 kasztanowca białego o obwodzie pnia 48 cm, rosnących na podwórzu w pobliżu wielorodzinnego budynku mieszkalnego.

- Wniosek był uzasadniony i dotyczył słusznego interesu mieszkańców, w związku z czym nie było podstaw do odmowy wydania zezwolenia

- zapewnia Przemysław Surdyk, dyrektor WKiOŚ.

Sprawdź też:

Przyznaje on, że wycinka jest konieczna. - Drzewa te należą do gatunków silnie rosnących, osiągających docelowo bardzo duże rozmiary. Z przykrością należy stwierdzić, że na takie drzewa na podwórzu tej nieruchomości nie ma po prostu miejsca. Gdyby wspólnota pozwoliła im się nadal rozrastać, korzenie spowodowałyby uszkodzenie izolacji pionowej budynku i jego zawilgocenie, a docelowo prawdopodobnie także uszkodzenie fundamentu, natomiast gałęzie uszkodzenie elewacji, okien i rynien - dodaje.

Czytaj również: Poznań najbardziej zielonym miastem w Polsce? Są najnowsze dane GUS

Uważa też, że nie ma skutecznego sposobu na powstrzymanie wzrostu tych drzew. - Jedynym logicznym rozwiązaniem takiej sytuacji było ich usunięcie i zastąpienie mniejszymi drzewami, które nigdy nie osiągną tak dużych rozmiarów. Dlatego wydział nałożył obowiązek posadzenia nowych drzew – klonów polnych odmiany Elegant w terminie do 15 grudnia 2019 r., charakteryzujących się wąską, wysmukłą koroną, które w przyszłości nie spowodują podobnej uciążliwości i zagrożenia - zapewnia.

Wycinka drzew? Każde drzewo ma ogromne znaczenie w mieście

Odmiennego zdania jest Aneta Mikołajczyk, architekta krajobrazu z Koalicji ZaZieleń.

- Każde drzewo w centrum miasta ma ogromne znaczenie. Gromadzi wodę, obniża temperaturę otoczenia, zwiększa wilgotność, ogranicza smog, ogranicza efekty hałasu śródmiejskiego, wpływa pozytywnie na zdrowie psychiczne mieszkańców i wiele innych. Są to wartości trudno mierzalne, więc pomijane, łatwiej jest oszacować stratę np. przekrzywionej rynny lub uszczerbionej elewacji

- odpowiada.

Jak tłumaczy Mikołajczyk drzewa, które wspólnota zamierza wyciąć, nie są gatunkami ekspansywnymi. - Drzewa przez całe swoje życie rosną mniej lub bardziej na ile pozwalają na to warunki środowiskowe. Rozrastają się w miejscach z dostępną wodą i bardziej żyznym podłożem. Zazwyczaj mało wrastają w budynki - mówi.

Sprawdź też:

- Ewentualne skutki rozrostu można jednak zminimalizować zakładając pomiędzy drzewami a budynkiem np. folię kubełkową folię przeciwkorzenną. Koszt takiego małego remontu byłby mniejszy niż poniesione nakłady na wycinkę tych drzew - zaznacza.

Mikołajczyk podkreśla, że także rekompensata narzucona przez miasto nie zrównoważy strat w środowisku. - Należałoby nasadzić minimum 9 drzew o obwodzie pnia ok. 20 cm.

Ostatecznie argumenty społeczników i miejskich ekologów pomogły. Miasto wstrzymało wycinkę drzew.

Zobacz:

Co robią zwierzęta po zmroku, albo gdy nie ma ludzi dookoła? Gdzie w upalne dni szukają ochłody? Czy ma je kto podrapać za uchem? Jak radzą sobie z drapieżnikami? Zobaczcie zdjęcia i filmy fantastycznych zwierząt żyjących w wielkopolskich lasach. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Wielkopolska: Fantastyczne zwierzęta w naszych lasach. Zobac...

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski