Wykup mieszkań z bonifikatą: Radni proponują spółdzielcom pięć rat

Coraz wyższe opłaty za użytkowanie wieczyste - wynoszące nawet 1,2 tys. zł rocznie - "biją" po kieszeni poznaniaków. Mniej dotkliwy jest podatek od nieruchomości, który może wynieść np. 80 zł. Chcąc go płacić, trzeba przekształcić prawo użytkowania wieczystego we własność.

Można to zrobić, korzystając z 95-proc. bonifikaty. Jednak opłatę należy wnieść jednorazowo. Za mieszkania lokatorsko-własnościowe zapłaci spółdzielnia, rozliczając się z lokatorami w czynszu. Osoby, które posiadają odrębną własność lokalu muszą same wyłożyć wymaganą kwotę. Nie może za nich tego zrobić spółdzielnia.

- A nie wszystkich stać na wydatek 3 tys. zł - mówi Ewa Jemielity, radna PiS.

To oznacza, że pozostali mieszkańcy nie mogą dokonać przekształcenia. Dlatego E. Jemielity zaproponowała, by takim osobom rozłożyć należność na raty. Wczoraj radni, przedstawiciele spółdzielni mieszkaniowych i urzędnicy spotkali się, by omówić szczegóły tego rozwiązania. - Jest dobra wola, by doprowadzić do kompromisu ponad podziałami politycznymi - podkreśla E. Jemielity. - Przy przekształceniu mieszkaniec musi zapłacić 5 proc. wartości nieruchomości. Proponujemy rozłożenie tej opłaty na pięć rat rozłożonych na pięć lat. To praktycznie pokrywa się z opłatą za użytkowanie wieczyste (1 proc. wartości nieruchomości), którą mieszkaniec musi zapłacić.

Z rat nie mogłyby skorzystać spółdzielnie mieszkaniowe, duże wspólnoty i właściciele domów jednorodzinnych.

- Tylko osoby fizyczne, mieszkające w budynkach wielorodzinnych - zaznacza Łukasz Mikuła, radny PO. - Musimy sprawdzić, czy takie rozwiązanie jest zgodne z prawem.

Prawdopodobnie możliwość skorzystania z rat nie będzie uzależniona od dochodu danej rodziny.

- Dzięki temu ten przepis będzie bardziej uniwersalny - uważa E. Jemielity. I dodaje: - Z ostrożnych szacunków wynika, że z rat skorzysta garstka, 200-300 mieszkańców.

Dlaczego? - Pod względem ekonomicznym rozłożenie płatności na raty nie jest korzystne - twierdzi Ewa Parzych, prezes Dębieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Miasto, dając bonifikatę przy przekształceniu, musi oprocentować raty. W skali roku to 11 proc. PKO BP oferuje nam korzystniejsze warunki, bo kredyt jest oprocentowany na ok. 6 proc. Jednak dla osób starszych, a tacy stanowią większość w naszej spółdzielni, wzięcie kredytu w banku jest psychicznie nie do zaakceptowania.

E. Jemielity zapowiada, że zamierza propagować wzięcie kredytu, bo przy ratach poza wyższym oprocentowaniem Urząd Miasta musi zabezpieczyć wierzytelność na hipotece.

- O ile miasto będzie musiało zapłacić za wpis do hipoteki, to po spłaceniu rat właściciel poniesie koszty związane z wykreśleniem hipoteki - przypomina Ł. Mikuła. - Myślę, że wiele osób przeliczy sobie to wszystko i uzna, że lepszym rozwiązaniem będzie jednorazowe uiszczenie opłaty. Chcemy jednak dać możliwość skorzystania z rat.

Jeśli opinia prawna będzie korzystna, to prawdopodobnie na sesji listopadowej zapadnie w tej sprawie decyzja.

Przekształcenie na własność z bonifikatą

Co oznacza dla mieszkańców aktualizacja opłat za wieczyste użytkowanie? Podwyżki! Czasami rocznie jest to wydatek 1,2 tys. zł. Jedyny ratunek to przekształcenie gruntu na własność. Rada Miasta przyznała 95-proc. bonifikatę przy przekształceniu użytkowania wieczystego na własność. Trzeba jednak opłatę za przekształcenie wnieść jednorazowo. Za mieszkania lokatorsko-własnościowe płaci spółdzielnia. Osoby, które posiadają odrębną własność lokalu muszą same uiścić opłatę. Jeśli ich na to nie stać, jest problem, bo pozostali mieszkańcy bloku również nie mogą dokonać przekształcenia. Dlatego radna PiS proponuje rozłożenie opłaty na raty.