Wyniki matury 2014: Plotki i legendy krążą wokół egzaminu

Tegoroczną maturę zdało zaledwie 67 proc. młodzieży. Oznacza to, że egzamin oblał co trzeci maturzysta. Informację tę opublikował jeden z blogerów "Polityki". Zdaniem autora tekstu tak alarmujące dane mają przekazywać egzaminatorzy współpracujący z Okręgową Komisją Egzaminacyjną. Publikacja wywołała panikę oraz oburzenie. Niektórzy winą za taki stan rzeczy obarczają zły system polskiej edukacji, inni zwracają uwagę, że współczesna młodzież jest "coraz głupsza".

Wyniki matury 2014 ciągle przed nami. A jak poszło maturzystom rok temu?

Informacje na temat tegorocznych wyników stanowczo dementuje Centralna Komisja Egzaminacyjna. Jej zdaniem wszelkie doniesienia na ten temat należy traktować jak "miejską legendę".

"Wyniki majowej sesji egzaminu maturalnego 2014 r. nie są jeszcze znane, ponieważ nie zakończył się proces sprawdzania prac zdających" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu wydanym przez Marcina Smolika, pełniącego obowiązki dyrektora CKE.

Wyniki matury 2014 za trzy tygodnie. Jak wypadła Twoja szkoła rok temu?

Zdaniem pracowników Centralnej Komisji Egzaminacyjnej proces ten jest czasochłonny, a matury dopiero się zakończyły. Ostatnie egzaminy w sesji majowej odbyły się 23 maja. Natomiast sesja czerwcowa rozpoczęła się dopiero 2 czerwca i potrwa do 18 czerwca.

- Po sprawdzeniu prac konieczny jest czas na sczytanie kart odpowiedzi z wykorzystaniem czytników elektronicznych, co - przy ponad 1,5 miliona arkuszy egzaminacyjnych - jest procesem czasochłonnym - oświadcza Marcin Smolik.

Wyniki matury 2014 za trzy tygodnie. Jak wypadła Twoja szkoła rok temu?

Informacji na temat złych wyników tegorocznych matur nie posiada też Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Poznaniu.

- To czyste spekulacje - twierdzi Zofia Hryhorowicz, dyrektor OKE w Poznaniu. - Sukcesywnie wprowadzamy wyniki do bazy. Nie istnieją jeszcze żadne raporty na ten temat.

Podobnie wypowiadają się nauczyciele, sprawdzający prace maturalne.

- Każdy egzaminator może wypowiadać się jedynie w swoim imieniu. Jego doświadczenia ograniczają się do sprawdzenia kilkudziesięciu prac. Na tym etapie trudno mówić o jakichkolwiek danych całościowych - stwierdza Lechosław Rybka, dyrektor XX LO w Poznaniu. - Poza tym, egzaminatorzy wiedzą, że są objęci klauzulą poufności.

Zdaniem dyrektora krążące w sieci informacje mogą pochodzić po części od samych maturzystów, którzy porównali swoje odpowiedzi z tymi, które znaleźli w internecie.

- Długi czas oczekiwania na wyniki może wprawiać maturzystów w niepokój. Dane na temat tegorocznej matury będą znane dopiero za około 2-3 tygodnie. Wszyscy czekamy na nie z niecierpliwością - dodaje Lechosław Rybka.

Wyniki majowej sesji egzaminu maturalnego zostaną ogłoszone 27 czerwca, a ostateczne wyniki matury 2014 r. 12 września - po zakończeniu sierpniowej sesji poprawkowej. Z informacji cząstkowych, jakie posiadają wielkopolscy egzaminatorzy, nie wynika jednak, że tegoroczny egzamin maturalny wypadł gorzej niż zeszłoroczny.

Plotki na temat tegorocznej matury
Informacje o tragicznych wynikach tegorocznego egzaminu maturalnego to niejedyne spekulacje, które toczą się wokół tego tematu.

Wyniki matury 2014 za trzy tygodnie. Jak wypadła Twoja szkoła rok temu?

Pod koniec kwietnia pojawiły się informacje o kradzieży arkuszy maturalnych z serwera CKE. Zaczęło się od tego, że kilka dużych serwisów informatycznych otrzymało e-maila z arkuszami z języka polskiego. Autor wiadomości twierdził, że hakerzy zaatakowali serwer CKE i wydobyli arkusze. Plotki szybko zdementowało Ministerstwo Edukacji Narodowej. Zapewniono, że żadnych przecieków nie było, a informacje zawarte w mailu są nieprawdziwe. O przeciekach mówiło się też przy okazji testu gimnazjalnego. Internauta ogłaszał na jednym z portali, że udostępnia do pobrania za darmo aktualne arkusze do testów gimnazjalnych, także do tych, które się jeszcze nie odbyły. Plotki na temat przecieków powracają co roku. W 2013 r. mówiło się, że wykradzione z CKE arkusze można kupić w internecie za 100 zł. W rzeczywistości do takiej sytuacji doszło w Polsce tylko raz - w 2009 roku.