Prawdopodobnie wśród poszkodowanych było co najmniej jedno dziecko. Nie wiadomo jak poważne obrażenia odnieśli rowerzyści. Jeden pas ul. Granicznej w kierunku ronda Pileckiego jest w miejscu wypadku wyłączony z ruchu.
Na razie nie wiadomo dokładnie jaki był przebieg tego wypadku. Rowerzyści nie zostali potrąceni na przejeździe, a w rejonie chodnika i drogi rowerowej. Policjanci muszą teraz ustalić czy to autobus z jakichś przyczyn zjechał z jezdni i znalazł się tam, gdzie nie powinien, czy też rowerzyści rozpoczęli wjazd na przejazd i zmusili kierowcę do nagłego hamowania i utraty kontroli nad pojazdem. Zanim to nie zostanie wyjaśnione, trudno mówić o tym, kto zawinił w tej sytuacji.
Wrocławskie MPK około godz. 11 przygotowało oficjalne stanowisko w sprawie wypadku na Granicznej. W wysłanym mediom piśmie czytamy, że autobus był w pełni sprawny technicznie, a ostatnie badanie techniczne przeszedł 27 maja br.
MPK wyjaśnia także, że przed zdarzeniem, kierowca zrealizował zgodnie z rozkładem jazdy przerwę regulaminową i pracował zgodnie z grafikiem. Autobus jest klimatyzowany, a kierowca miał dostęp do wody i był wypoczęty. W MPK pracuje od 1,5 roku i do tej pory firma nie miała żadnych zastrzeżeń do jego pracy.
- Deklarujemy pełną współpracę z policją w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. W rozmowie z rodziną poszkodowanych w szpitalu zadeklarowałem wszelką możliwą pomoc ze strony MPK Wrocław - informuje Krzysztof Balawajder, prezes wrocławskiego MPK. - Mam nadzieję, że osoby, które ucierpiały w wypadku szybko wrócą do zdrowia - dodaje.
ZOBACZ TAKŻE: Policjant Roku Ruchu Drogowego - edycja 2019
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?