Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na Sołaczu: Sprawca pędził 100 km/h

Mateusz Ludewicz
W wypadku na Sołaczu zginęły dwie osoby
W wypadku na Sołaczu zginęły dwie osoby Andrzej Szozda
100 kilometrów na godzinę - z taką prędkością jechał Marek C., kierowca, który ponad trzy miesiące temu spowodował wypadek na poznańskim Sołaczu. Wczoraj do Prokuratury Rejonowej Poznań Grunwald wpłynęła ekspertyza biegłego z dziedziny rekonstrukcji wypadków drogowych, który badał tragiczne zdarzenie. Prokuratura zapowiada, że jeszcze w tym tygodniu skieruje przeciwko mężczyźnie akt oskarżenie.

Do wypadku na ulicy Nad Wierzbakiem doszło 10 listopada. Marek C. stracił wtedy panowanie nad swoim bmw i śmiertelnie potrącił 27-letniego mężczyznę i 50-letnią kobietę. W zdarzeniu ucierpiał też 17-letni pasażer auta, który został przewieziony do szpitala i inna kobieta, raniona odłamkami szkła. Młody kierowca trafił do aresztu, w którym przebywa do dziś.

CZYTAJ TEŻ:
WYPADEK NA NAD WIERZBAKIEM: DWIE OSOBY NIE ŻYJĄ
WYPADEK NA NAD WIERZBAKIEM: 19-LATEK ZATRZYMANY
SĄ WYNIKI BADAŃ KRWI SPRAWCY WYPADKU NA SOŁACZU

- Poza prędkością, którą Marek C. przekroczył dwukrotnie, przyczyną wypadku była próba zmiany pasa ruchu w celu wyprzedzenia innego pojazdu - tłumaczy Ewa Stróżniak z Prokuratury Rejonowej Poznań Grunwald. - Jedynym winnym spowodowania wypadku jest 19-letni kierowca bmw, który nie zachował szczególnej ostrożności przed wjazdem na skrzyżowanie - dodaje.

Do poznańskiej prokuratury w ostatnim czasie wpłynęła też ekspertyza biegłego z zakresu medycyny sądowej. Jego ustalenia potwierdzają, że przyczyną śmierci dwojga pieszych były obrażenia odniesione w wyniku potrącenia przez samochód. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym Markowi C. grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Na tyle samo mężczyzna może być skazany za próbę wyłudzenia odszkodowania, której miał dopuścić się w maju 2011 roku. W tej sprawie także wypowiedział się biegły. Stwierdził, że do kolizji, którą zgłosił nastolatek w rzeczywistości nie doszło.

- W tym tygodniu planuję zamknąć dochodzenie i skierować do sądu akt oskarżenia przeciwko Markowi C. - zapowiada prokurator Stróżniak.

- Ostateczna ekspertyza w sprawie wypadku niewiele różni się od wstępnych ustaleń śledczych - twierdzi Łukasz Marcinkowski, adwokat 19 - latka. I dodaje: Przypuszczam, że mój klient będzie chciał dobrowolnie poddać się karze.
Marek C. przebywa obecnie w poznańskim areszcie śledczym. Może go opuścić najwcześniej 16 marca.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski