Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Murowanej Goślinie. Zabił trzy osoby. Prawomocny wyrok pod koniec marca

Norbert Kowalski
Prawomocny wyrok zapadnie pod koniec marca
Prawomocny wyrok zapadnie pod koniec marca Grzegorz Dembiński
Poznański Sąd Okręgowy dopiero 31 marca ogłosi wyrok dotyczący wypadku w Murowanej Goślinie, w którym zginęły trzy osoby.

- Z uwagi na zawiłość sprawy sąd potrzebuje dłuższego czasu do namysłu - wyjaśniała sędzia Hanna Bartkowiak podczas wtorkowej rozprawy apelacyjnej. Sąd pierwszej instancji skazał Piotra N. na pięć lat pozbawienia wolności oraz 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Od tego wyroku odwołała się zarówno prokuratura, obrona, jak i sam Piotr N.

Ta pierwsza wnioskowała o jeszcze surowszą karę, czyli sześciu lat więzienia, 10-letniego zakazu prowadzenia samochodów i nawiązki w wysokości 50 tysięcy złotych dla każdej z rodzin trzech ofiar. Z kolei obrońcy mężczyzny apelowali o wyrok w zawieszeniu. Sam Piotr N. wnosił o łagodną karę.

Zobacz: Wypadek w Murowanej Goślinie: Nie żyje dwoje 19-latków. Kierowca pędził 140 km/godz.!

- Biorąc pod uwagę karygodne naruszenie przepisów oraz skutki tej tragedii, nie wyobrażam sobie, by została wymierzona kara wolnościowa. Nawet kara pięciu lat więzienia jest zbyt łagodna. To przestępstwo jest zagrożone karą do ośmiu lat więzienia. A w tym przypadku jesteśmy zaledwie powyżej połowy ustawowego progu zagrożenia - przemawiał prokurator Przemysław Wojtkowski.

Z takim stanowiskiem nie zgadza się obrona Piotra N., według której, kara bezwzględnego więzienia będzie niewspółmierna do stopnia winy. Ponadto obrońcy uważają, że sąd pierwszej instancji nie wziął pod uwagę okoliczności łagodzących. - Dlatego wnioskujemy o odrzucenie apelacji prokuratora - wyjaśniała mecenas Magdalena Kołaczyk, która reprezentowała Piotra N. On sam nie pojawił się na sali rozpraw.
Obecne na niej były za to rodziny ofiar, które występują w roli oskarżycieli posiłkowych. Zależy im przede wszystkim na tym, by został utrzymany wyrok sądu pierwszej instancji.

- Wobec takiej tragedii nie można przejść obojętnie i bezkarnie, bo to byłoby niepoważne. Może taka kara byłaby też przestrogą dla innych, bo to, co dzieje się na ulicach w Polsce, to jest dramat. A to zdarzenie trudno nazwać nawet wypadkiem. Do dzisiaj odczuwamy tę tragedię - mówił Jerzy Frąckowiak, ojciec 18-letniego Marcina, który jechał samochodem z Piotrem N. Chłopak zmarł w szpitalu po kilku dniach walki o życie.

Sprawdź: Wypadek w Murowanej Goślinie: Wszyscy bawili się na tej samej 18-stce

Podobnie wypowiadała się mecenas Malwina Sokołowska, która reprezentowała rodzinę kolejnej ofiary. - Wobec przestępców drogowych trzeba kształtować świadomość karalności - przekonywała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wypadek w Murowanej Goślinie. Zabił trzy osoby. Prawomocny wyrok pod koniec marca - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski