Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Puszczykowie: Kierowca karetki usłyszał zarzuty. Nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień

Norbert Kowalski
Norbert Kowalski
Do tragicznego wypadku w Puszczykowie doszło 3 kwietnia. W karetkę uderzył pociąg relacji Katowice - Gdynia. W wypadku pod Poznaniem zginęły dwie osoby – ratownik medyczny i lekarz rezydent. Kierowca karetki w stanie ciężkim trafił do szpitala w Puszczykowie.
Do tragicznego wypadku w Puszczykowie doszło 3 kwietnia. W karetkę uderzył pociąg relacji Katowice - Gdynia. W wypadku pod Poznaniem zginęły dwie osoby – ratownik medyczny i lekarz rezydent. Kierowca karetki w stanie ciężkim trafił do szpitala w Puszczykowie. Robert Woźniak
Kierowca karetki, która została staranowana przez pociąg w Puszczykowie, usłyszał zarzuty. Prokuratura zarzuciła mu spowodowanie wypadku śmiertelnego, w którym zginęły dwie osoby oraz sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

- Udało się już zebrać taki materiał dowodowy, który pozwalał na przesłuchanie kierowcy karetki w charakterze podejrzanego. To odbyło się jeszcze w piątek - mówi prokurator Michał Smętkowski, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej.

I dodaje: - Kierowca usłyszał zarzut spowodowania wypadku śmiertelnego oraz sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Ponadto zostało zabrane jego prawo jazdy.

33-letni Piotr Żelasko, lekarz, który zginął w tragicznym wypadku w Puszczykowie, w piątek przed południem został pochowany na Cmentarzu Jeżyckim w Poznaniu. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Wypadek w Puszczykowie: Pogrzeb lekarza, który zginął na prz...

Przypomnijmy, że do tragicznego wypadku w Puszczykowie doszło 3 kwietnia przed godziną 16. W karetkę uderzył pociąg relacji Katowice - Gdynia. W wypadku pod Poznaniem zginęły dwie osoby – ratownik medyczny i lekarz rezydent. Kierowca karetki w stanie ciężkim trafił do szpitala w Puszczykowie.

Śledztwo od razu wszczęła poznańska prokuratura. Oprócz samej kwestii wypadku śledczy będą również ustalali dlaczego doszło do wycieku filmu ukazującego moment zderzenia oraz zdjęć zwłok ratownika i lekarza, którzy zginęli w wypadku.

Do tragedii na przejeździe kolejowym w Puszczykowie doszło w środę, 3 kwietnia. W karetkę, która jechała po pacjenta do puszczykowskiego szpitala, uderzył pociąg relacji Katowice - Gdynia. W wypadku pod Poznaniem zginęły dwie osoby, trzecia jest w stanie ciężkim. Dlaczego karetka utknęła między szlabanami? Co relacjonują świadkowie?Kliknij tutaj, przejdź dalej i sprawdź szczegóły --->

Wypadek w Puszczykowie: W karetce zginął lekarz i ratownik. ...

- Czynności w tej kwestii nadal trwają. Na razie są one prowadzone w ramach tego postępowania i nie zostało wszczęte osobne śledztwo. Do tej pory nie mamy jednak żadnych konkretnych ustaleń - mówi prokurator Smętkowski.

Zobacz więcej na temat wypadku w Puszczykowie:

POLECAMY:

Pociąg uderzył w karetkę na przejeździe kolejowym w Puszczykowie. Dwie osoby zginęły, jedna została ranna:

Źródło: TVN24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski