Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok dla synów, którzy pobili ojca

Barbara Sadłowska
Wyrok dla synów, którzy pobili ojca
Wyrok dla synów, którzy pobili ojca Paweł Relikowski
We wtorek poznański Sąd Apelacyjny zajął się sprawą dwóch braci z poznańskiej Wildy, którzy jesienią 2014 roku pobili ojca kuchenną deską i zabrali mu 1330 złotych.

Ich proces trwał rok. Sąd Okręgowy skazał Rafała na półtora roku w zawieszeniu na 5 lat. Natomiast Norberta na dwa lata z trzyletnim okresem próby.

Wyrok zaskarżył prokurator, dla którego wymierzona kara była rażąco łagodna, bo wielokrotnie karani bracia powinni jednak trafić do więzienia. Apelację przygotował także pełnomocnik pobitego ojca. Dla niego kara dla braci powinna być surowsza. Oczekiwał też od sądu zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego.

Obrońcy wnosili o uniewinnienie oskarżonych albo ponowny proces. W swoich wystąpieniach przypominali, że praprzyczyną zdarzenia był wieloletni konflikt rodzinny. Pokrzywdzony został skazany za znęcanie się nad żoną i dziećmi. Kiedy chłopcy dorośli, nadal wszczynał awantury. Zarzucał Norbertowi i Rafałowi, że za mało zarabiają.

Według adwokatów, Norbert zabrał ojcu saszetkę z pieniędzmi, żeby je... zniszczyć. Wyrzucił podarte banknoty, ale ponieważ policja ich nie znalazła, zostali skazani również za ich przywłaszczenie. - Każdy w blokowisku mógł je podnieść, Wiadomo, że nawet podarty banknot można wymienić w banku - dowodzili.
- Konflikt rodzinny nie jest żadnym usprawiedliwieniem ani nawet okolicznością łagodzącą dla oskarżonych - przekonywał pełnomocnik nieobecnego na dzisiejszej rozprawie pokrzywdzonego. - To starszy mężczyzna, a oskarżeni są młodzi i silni.

- Wszedł do pokoju i uderzył Norberta pięścią w twarz - powiedział Rafał. - Do mnie powiedział, że zepsuje mi życie, choćby miał stracić wszystkie pieniądze. Dodał, że odkąd 8 lat temu opuścił zakład karny, pracuje i został porządnym człowiekiem.

Sąd Apelacyjny po naradzie ogłosił wyrok. Utrzymał w mocy kary pozbawienia w zawieszeniu. Nie orzekł zakazu zbliżania się braci do ojca.

- Wyprowadzili się, wynajmują mieszkania - nie ma takiej potrzeby - wyjaśnił sędzia Krzysztof Lewandowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski