– Zespół z Gorzowa wynikiem 85:42 potwierdził różnicę potencjału, jaki istnieje między naszymi zespołami. Zagraliśmy osiem minut dobrej koszykówki, a jak rywal wzmocnił obronę to mieliśmy duży problem. Są między nami też zasadniczo różne cele. My chcemy się utrzymać, a drużynie z Gorzowa życzę powodzenia w play-off – przyznał trener Enei AZS, Adam Ziemiński.
Czytaj też: Biofarm Basket pod wodzą nowego trenera
Z kolei Biofarm gładko wygrał z Kotwicą Kołobrzeg 88:66. Inicjatywę w pierwszej kwarcie ewidentnie posiadał Basket. Efektowne dwa wsady Mateusza Bręka otworzyły pulę punktową poznaniaków, od pierwszych minut mobilizując poznańską publiczność do gorącego dopingu.
Druga kwarta wyglądała jeszcze lepiej. Świetnie prezentował się Andrzej Krajewski, który był motorem napędowym Biofarmu. Kotwica z trudem nadążała za gospodarzami, którzy narzucili szybkie tempo rogrywania piłki. Wyjątkowo sprawnie funkcjonowała także obrona. Schodząc do szatni Biofarm prowadził 41:30.
Trzecia kwarta to dalsza ucieczka Biofarmu. Cała trzecia część gry przebiegała pod dyktando gospodarzy, a najlepszym świadectwem dominacji Biofarmu były znakomite okazje kreowane przez kapitana Marcina Fliegera. To m.in. za sprawą jego gry Basket królował w tym fragmencie meczu, przystępując do decydujących 10 minut spotkania prowadząc 68:47.
Ostatnia część gry – bez niespodzianek. Prawdopodobnie najbardziej składny mecz pod kątem współpracy poznaniaków na parkiecie nie mógł skończyć się inaczej niż efektowną wygraną. Grający na zapowiadanym przed sezonem poziomie Biofarm gładko zatopił Kotwicę, wygrywając 88:66. Był to piąty z rzędu triumf poznańskiej drużyny.
– Fajnie, że w tym sezonie odbiliśmy się od dna i mam nadzieję, że będziemy kontynuować tę zwycięską ścieżkę. Trochę utrudniliśmy sobie drogę do wymarzonych play-offów. W żadnym z przyszłych spotkań nie jesteśmy traktowani w roli faworyta. Musimy udowodnić swoją wartość na parkiecie. Ciężko będzie nam się grało za tydzień w Prudniku, bo tam jest bardzo niewygodna hala dla przyjezdnych i będziemy musieli wznieść się na wyżyny umiejętności, by wygrać – powiedział po meczu skrzydłowy Biofarmu, Filip Struski.
Drugi z naszych pierwszoligowców, czyli Timeout Polonia Leszno, mecz z WKK we Wrocławiu rozegra dopiero w środę.
PLKK: PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów – Enea AZS Poznań 85:42 (12:14, 29:11, 24:11, 20:6)
Enea AZS: Parzeńska 8, Mfutila 7, Saunders 5, Pyka 5, Banaszak 5, Pawlak 5, Miletic 3, Nowicka 2, Bosilj 0, Piasecka 0.
I liga mężczyzn: Biofarm Basket Poznań – Energa Kotwica Kołobrzeg 88:66 (26:17, 15:13, 27:17, 20:19)
Biofarm: Flieger 21, Krajewski 18, D.Bręk 15, M.Bręk 10, Marek 8, Struski 6, Fiszer 5, Wiśniewski 3, Rutkowski 2.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Wywiad z Michałem Probierzem, selekcjonerem polskiej reprezentacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Pracownice żłobka znęcały się nad dziećmi. Do placówki uczęszczały dzieci celebrytów
- Szokujące słowa politologa. "Potrzebujemy walizeczki z czerwonym przyciskiem"
- Dzicy lokatorzy sterroryzowali Barcelonę. Walczyło z nimi 300 policjantów!
- Gembicka chce listy firm importujących zboże z Ukrainy. "To musi być transparentne"