Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysoki sądzie, sąd poczeka

Agnieszka Świderska
Prawo do obrony, które nie pozwala prowadzić sędziemu rozprawy pod nieobecność oskarżonego, już dawno zamieniło się w swoją karykaturę.

CZYTAJ KOMENTOWANY TEKST

Nie wszystkim oskarżonym zależy na tym, by jak najszybciej udowodnić swoją niewinność albo usłyszeć wyrok i mieć to w końcu za sobą. Są tacy, którzy grają na czas, a sędziemu, prokuratorowi czy oskarżycielowi posiłkowemu na nerwach. Zapadają nagle na zdrowiu na dzień przed terminem rozprawy, wyjeżdżają za granicę, do sanatorium albo w delegację. Jednym słowem są dla Temidy nieuchwytni. Tyle że Temida wbrew pozorom nie jest wcale taka ślepa, jak ją przedstawiają na obrazkach. Nowy kodeks postępowania karnego to koniec zabawy w ciuciubabkę. Jeżeli oskarżonemu nie będzie zależało na tym, żeby być na rozprawach i pilnować swojego prawa do obrony, to czemu ma zależeć na tym sądowi?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski