Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyspa coraz mniej zielona, a tutaj nagle reorganizacja

Marek Lubawiński
Ekstraklasa SA chce zmienić system wyłaniania najlepszej drużyny w Polsce i to już od sezonu 2013/14 - czytamy w piątkowym "Przeglądzie Sportowym", który dotarł do dokumentów przedstawionych klubom ekstraklasy, które odbyło się 5 listopada. Główny cel zmian, to przede wszystkim zwiększenie liczby spotkań ligowych. Obecnie futboliści z najwyższej klasy rozgrywkowej o ligowe punkty grają 30 razy.

We wspomnianych dokumentach mowo jest o kilku wariantach zmian. Jeden z nich zakłada podział ligi na grupy mistrzowską i spadkową, proponuje się też przejście na system wiosna - jesień. Na pewno o propozycjach Ekstraklasy SA warto rozmawiać, przede wszystkim o tych, które zakładają zwiększoną liczbę spotkań. Wydaje się więc, że najprostszym rozwiązaniem byłoby powiększenie ligi do 18 zespołów i skrócenie przerw między rundami. Pewnie nie ma to znaczenia czy będziemy grali od początku lutego do połowy grudnia systemem jesień - wiosna czy wiosna - jesień. Ważne, by letnia przerwa, kiedy pogoda najlepsza nie wynosiła aż 60 dni.

W ligach hiszpańskiej, włoskiej, francuskiej i angielskiej rywalizuje po 20 zespołów, w lidze niemieckiej - 18. I to w polskich warunkach jest chyba najbardziej optymalna liczba drużyn, choćby ze względu na warunki atmosferyczne panujące w Polsce i Niemczech. Praktycznie w tych samych terminach mogłyby się rozgrywki zaczynać i kończyć. Najważniejszy w tym wszystkim jest bowiem to, nie w jakim systemie się gra, a według jakiego systemu zawodnicy do sezonu są przygotowywani. Czyli najważniejszy jest system szkolenia, a między ligą polską i niemiecką tutaj jest ogromna przepaść.

Decyzję o powiększeniu ligi można podjąć szybko. W ekstraklasie już w przyszłym sezonie może grać 18 zespołów. Ale jestem pewien, że równie szybko pojawią się informacje o problemach finansowych poszczególnych klubów. Już teraz, nawet w tych najlepszych kłopotów nie brakuje, a zadłużenie Legii ocenia się na przynajmniej 220 milionów złotych. Cienko przędzie krakowska Wisła, pewnie biedniej niż niegdyś jest także w Lechu. A to przecież ligowi potentaci. Na meczu Lecha z Legią było w niedzielę 42 tysiące kibiców. Ale w tej samej kolejce spotkanie Piasta Gliwice z Podbeskidziem Bielsko Biała czy Jagiellonii Białystok z Koroną Kielce oglądało po cztery tysiące ludzi. Na pieniądze z biletów trudno więc liczyć, a te od sponsorów też będą coraz mniejsze, bo ta polska zielona wyspa jakby coraz mniej zielona. Zapewne też telewizje będą teraz oglądać wydaną złotówkę z każdej strony, i to kilka razy.

Mimo wszystko jednak, choć czasy trudne, warto spróbować powiększyć ekstraklasę do 18 zespołów, o innych natomiast próbach tak zwanej reorganizacji lepiej zapomnijmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski