Wywróżone z gwiazd. I fusów

W Starym Roku kpiłem z wróżów. Na widok wróża Macieja dostawałem konwulsji, od wróżki Halszki kaszlu, po Hermenegildzie paroksyzmów. Jedno wróży z kuli, drugie z kart, trzecie z fusów po kawie. Rozpuszczalnej.

Pewnie dlatego Los wziął srogą zemstę. Potraktował mnie zdolnością wieszczenia. Jednodniową, acz skuteczną. Na początek: ból głowy, szum w uszach... I gwiazdy, dużo gwiazd. Znaki, zodiaki, ascendenty, aspiryny... Siedzisz i wróżysz.

Na początek rogacizna. Koziorożce, Byki, Barany i inne Owce. Złośliwi mówią, że również Strzelce. Rzekomo wybitny myśliwy łatwo poroża dorobić się może. Rogacizna w tym roku będzie miała dobrze. Musi jedynie unikać mięs, a nie unikać zieleniny. Nie dać się doić. Ale też nie ryczeć (bo krowa co dużo ryczy... choćby to i byk był). W tym roku rogaciźnie szykuje się dostatek, szczęście, miłość i dobrobyt. Z rogami prosimy uważać jedynie przy wchodzeniu do autobusów.

Znaki wodne. Ryby, Raki, Wodniki i, jeśli są w wieku dorastania, również Panny. (bo z łazienki nie wychodzą). Znaki wodne czeka dostatek, ale w miesiącach letnich niech zważają na reglamentację wody. Zalecane kremy ujędrniające. I nie dajcie się nabrać na suplementy diety zmniejszające ilość wody w organizmie. Człowiek nie wielbłąd (takiego znaku nawet nie ma).

Znaki ludzkie. Bliźnięta, Strzelce, Panny... Jak już panny, to można by i Wagi jednym tchem wymienić... Ale nie bądźmy złośliwi. Ludzkie znaki w tym roku czeka wyzwanie. Strzelce mogą polować na panny, Panny na strzelców, Bliźnięta nie muszą, bo już w parze. I żeby tylko jeszcze tylko homo homini był...

Pozostały świat zwierzęcy. Lwy, Skorpiony. Tym to nic nie grozi. Co prawda lwy muszą chronić tyłki przed hienami, a skorpiony nie dać się z butów wytrząsać, ale cóż to za problem dla nich?

I na koniec znak, który chyba złośliwie twórca zodiaku wymyślił. A gdzie ja mam niby Wagę przypasować? Jaka to rogacizna? To, że często wagę w łazience znaleźć można (najczęściej pod panną) jeszcze z niej znaku wodnego nie czyni. Chyba mi zdolność wieszczenia mija, więc tylko jedna rada na ten rok dla Wag. Żeby już więcej nie rosły...

Zachodzę jedynie w głowę: Jak musiał świętować Stanisław Tym, skoro spod jego ręki wyszedł taki horoskop: Panna to najgorsza swołocz. Sama nie zje i drugiemu nie da. Zakłamana szantrapa - jedną ręką pisze, a drugą ręką ściera. Więc nawet nie wiadomo, co ta łajza napisała. Panna, gdyby mogła, to by cały świat w łyżce wody utopiła - takie skąpiradło.

Spod znaku Panny: Hitler, Goebbels, Pinochet, Stalin, Lenin, bin Laden i Pol Pot (i spod 10 innych znaków też).