Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z braku harfy wybrała skrzypce - rozmowa z Amelią Maszońską

Marek Zaradniak
Jednym z największych marzeń Amelii Maszońskiej są dobre skrzypce
Jednym z największych marzeń Amelii Maszońskiej są dobre skrzypce Waldemar Wylegalski
Była jedną z najciekawszych osobowości ostatniego Konkursu Wieniawskiego - Amelia Maszońska to laureatka Medalu Młodej Sztuki „Głosu Wielkopolskiego”.

Jesteś laureatką Medalu Młodej Sztuki „Głosu Wielkopolskiego”. Czym jest dla Ciebie ta nagroda?
Przede wszystkim ogromnym wyróżnieniem, bo to niezwykle prestiżowa nagroda i nie spodziewałam się, że akurat ja ją otrzymam. Bardzo się z tego cieszę.

Studiujesz w Poznaniu na Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego, a skąd pochodzisz?
Pochodzę z Zielonej Góry. To moje rodzinne miasto. Tam praktycznie spędziłam całe dzieciństwo. Dopiero do liceum przyjechałam do Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej, która teraz nosi imię Jadwigi Kaliszewskiej.

U kogo studiujesz?
Aktualnie jestem studentką ostatniego roku Akademii Muzycznej w klasie profesora Bartosza Bryły oraz asystenta Jarosława Nadrzyckiego.

Masz tradycje muzyczne w rodzinie?
Można powiedzieć, że tak, ponieważ mama miała do czynienia z muzyką. Grała na fortepianie i na wiolonczeli, chociaż był to rodzaj hobby. Tato natomiast też był samoukiem na wiolonczeli. Żadne z nich nie grało zawodowo.

Dlaczego wybrałaś skrzypce jako instrument Twojego życia?
Bardzo chciałam grać na harfie, ale harfy nie było w zielonogórskiej szkole muzycznej i zdecydowałam się na skrzypce. Tak zaczęła się moja przygoda z tym instrumentem.

Czym był dla Ciebie udział w ubiegłorocznym Konkursie Skrzypcowym im. Henryka Wieniawskiego, w którym zdobyłaś kilka nagród? Były to przypomnijmy: otrzymana razem z Celiną Kotz nagroda Fundacji Miasta Poznania dla najlepszego Wielkopolanina, nagroda Wandy Wiłkomirskiej za najpiękniejsze wykonanie utworu Karola Szymanowskiego, nagroda rektora Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego dla najlepszego uczestnika konkursu - studenta poznańskiej Akademii oraz nagroda TVP Kultura.
Był sprawdzianem samej siebie. Na ile jestem w stanie wytrzymać na scenie, na ile jestem w stanie wytrzymać kondycyjnie. A także myślę, że ogromnym doświadczeniem, które na pewno wiele mnie nauczyło. A poza tym bardzo prestiżowym wydarzeniem.

Co działo się potem? Wiem, że niemal w dzień po konkursie wsiadłaś do samolotu i poleciałaś do Bułgarii, do Sofii, a potem była jeszcze bodaj Grecja?
Nie. Grecji jeszcze nie było. Będzie na jesień tego roku. Natomiast w Bułgarii uczestniczyłam w 25. Lion’s Europa Music Competition. Konkurs ten towarzyszył Lions Europa Forum. Polegał na tym, że każdy z krajów europejskich wyłaniał swoich kandydatów i ja miałam zaszczyt reprezentować Polskę.

A potem były jeszcze jakieś konkursy?
Konkursów nie było, ale było mnóstwo koncertów, które trwają do teraz i mam nadzieję, że będą trwały jeszcze długo.

Masz swoich ulubionych kompozytorów?
Jest ich kilku. Lubię grać muzykę XX wieku. Przede wszystkim Sergiusza Prokofiewa, Dymitra Szostakowicza, Alfreda Schnitkego i Krzysztofa Pendereckiego. To moi ulubieni kompozytorzy.

Na jakich skrzypcach grasz?
Aktualnie nie gram już na skrzypcach Josefa Hela z roku 1882, na których grałam podczas konkursu im. Henryka Wieniawskiego, ponieważ musiałam je oddać. Gram na moich skrzypcach. To Hainke Matthias z roku 1920.

Jakie masz hobby niezwiązane z muzyką. Co robisz, kiedy nie grasz?
Moje ulubione zajęcie to... nicnierobienie, relaksowanie się. Odpoczywanie. A wtedy lubię oglądać seriale. Wtedy nie skupiam się na pracy. Czasu wolnego jest jednak mało, więc staram się intensywnie relaksować.

Masz swój ulubiony serial?
Mam , ale nie zdradzę jaki.

Jakie są Twoje plany na ten rok?
Do Grecji pojadę na Evmelia Festival. Dostałam na niego zaproszenie po Konkursie Wieniawskiego. W międzyczasie planuję aktywną działalność kameralną z moim triem polsko-szwajcarskim (Afetto Piano Trio), w którym grają także wiolonczelistka Marianna Sikorska i pianista Mischa Kozłowski. W międzyczasie czekają mnie jeszcze egzaminy wstępne na dalsze studia do Szwajcarii. A dalej nie będę zdradzać, żeby nie zapeszać. Czeka mnie jeszcze jedna trasa koncertowa, ale o szczegółach chętnie opowiem wkrótce.

Rozmawiał Marek Zaradniak

Amelia Maszońska urodziła się 20 lipca 1993 roku. W wieku lat 6 rozpoczęła naukę gry na skrzypcach w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia im. Mieczysława Karłowicza w Zielonej Górze w klasie mgr Anny Tułasiewicz. Od roku 2008 uczyła się w Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu w klasie prof. Jadwigi Kaliszewskiej oraz mgr Kariny Gidaszewskiej.
W swym dotychczasowym dorobku ma m.in. II nagrodę na 21. Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym im. Leosa Janacka w Brnie, III nagrodę na Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym im. Carla Flesha w Budapeszcie i III nagrodę na IX Ogólnopolskim Konkursie Skrzypcowym im. Zdzisława Jahnkego.
Aktualnie Lions Club Poznań Polonia zainicjował akcję wsparcia dla Amelii Maszońskiej i zebrania funduszy na nowe skrzypce. Ma to być akcja ogólnopolska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski