Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Gniezna do Emirates Airlines, czyli jak warto szukać ogłoszeń o pracę

Paweł Brzeźniak
Anna Kaźmierska jest stewardesą w Emirates Airlines
Anna Kaźmierska jest stewardesą w Emirates Airlines Archiwum rodzinne
Czasem bywa tak, że życie otwiera przed nami niezwykłe możliwości, o których wcześniej nawet nie moglibyśmy pomyśleć. Tak było w przypadku Anny Kaźmierskiej, mieszkanki Gniezna. Jej rodzinne miasto w opinii wielu mieszkańców jest miejscem, w którym nie ma ciekawych perspektyw, z którego ciężko jest się "wybić". Okazuje się jednak, że wystarczy chcieć, szukać i mieć trochę szczęścia.

Anna Kaźmierska szukała. Znalazła ogłoszenie. Emirates Airlines to jedna z największych linii lotniczych na świecie. Oferuje wspaniałą pracę, dalekie podróże i wiele atrakcji. Okazało się, że firma szukała w Polsce kandydatek do pracy na stanowisku stewardesy. Anna zawsze wyobrażała sobie, że stewardesa musi mówić biegle w wielu językach, być bardzo wysoką osobą i posiadać wcześniejsze doświadczenie jako członek personelu pokładowego. - Wcześniej nie myślałam o takim zajęciu, ale gdy przeczytałam ogłoszenie, to już wiedziałam, że muszę się tam dostać - mówi Anna. - To ogromna firma, która organizuje loty pasażerskie do kilkudziesięciu krajów na sześciu kontynentach. Od najbardziej standardowych lotów, takich jak do Londynu czy Nowego Jorku, do najbardziej egzotycznych miejsc na Seszele czy na Mauritius.

Anna wyszła z założenia, że nie ma nic do stracenia. - Najwyżej jej nie przyjmą - pomyślałam idąc na spotkanie rekrutacyjne.
Linie Emirates Airlines poszukiwały pracowników, którzy są otwarci, przyjaźni i pomocni. Kandydat musiał znać biegle język angielski (w mowie i piśmie), mieć ukończone 21 lat i posiadać co najmniej średnie wykształcenie. Anna spełnia wszystkie wymagania. Dostała więc angaż.

- Znalazłam się w międzynarodowej i bardzo barwnej grupie ponad 60 tysięcy pracowników Emirates Airlines. Było to olbrzymie zaskoczenie, ale też radość dla rodziny i znajomych - opowiada mieszkanka Gniezna. - Praca daje mi nie tylko dobre wynagrodzenie, prestiż, ale także możliwość poznania wielu ciekawych ludzi i fantastycznych miejsc na całym świecie - podkreśla Anna. W ciągu każdego miesiąca pracownicy Emirates Airlines pracują według innego harmonogramu lotów, co oznacza, że latają do różnych miejsc. Ponadto, Emirates Airlines każdego roku otwiera nowe połączenia, a już teraz jest to ponad 140 kierunków. W zeszłym roku zostało otwartych dziewięć nowych połączeń pasażerskich, w tym m.in. do Portu Lotniczego Warszawa-Okęcie.

- To bardzo mnie ucieszyło - dodaje Anna.

Minusem tej ciekawej pracy jest tzw. jet lag, czyli zmęczenie spowodowane zmianą strefy czasowej. - Pojawia się ono zazwyczaj wtedy, kiedy nasz lot obywa się torem równoleżnikowym (wschód - zachód). Co ciekawe, gorzej znosimy przekraczanie wielu stref czasowych w kierunku wschodnim. Nie jest łatwo wstać o 2 nad ranem i być przygotowanym do 15-godzinnego lotu do Stanów Zjednoczonych. Pasażerowie mogą spać, my musimy czuwać i pracować - opowiada Anna.

Anna poznała już Dubaj. Ma tam wielu przyjaciół. Lubi spędzać tam wolne dni. - To wyjątkowe miejsce na świecie - opowiada zachwycona Anna Kaźmierska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski