W nocy z czwartku na piątek (29 na 30 grudnia) patrol Straży Rybackiej Gospodarstwa Rybackiego w Skokach natknął się na sieć zarzuconą przez kłusowników w Jeziorze Rościńskim. O tym fakcie poinformowana została policja oraz posterunek Państwowej Straży Rybackiej.
Czytaj też: Patroszyli żywe ryby i zabijali bez ogłuszania. Są zarzuty dla sprawcy
Po wyciągnięciu, okazało się, że zarzucona sieć miała około kilometr długości! Znajdowało się w niej ponad 400 kilogramów ryb w tym:
- szczupaki,
- bolenie,
- karpie,
- tołpygi,
- leszcze,
- karasie srebrzyste i złote.
Niektóre z ryb, które wpadły w kłusowniczą sieć miały nawet 9 kilogramów wagi.
- Gdyby brać pod uwagę rynkową cenę wszystkich gatunków ryb w sieciach, to mowa tu o kilkunastu tysiącach złotych. Znacznie wyższa jest ich wartość po przetworzeniu, ale niewymierne straty poniósł rybostan w jeziorze. Trzeba będzie lat, aby wszystko wróciło do normy
- ocenia Franciszek Szklennik, wędkarz, członek PZW w Skokach.
Jak wskazuje, jest to kolejny przypadek udaremnienia kradzieży ryb w okolicy Skoków.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Źródło: wagrowiec.naszemiasto.pl
Obserwuj nas także na Google News
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?