Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z wódek najczęściej wybieramy... "małpki"

oprac. Maciej Badowski AIP
Osoby pijące w sposób problemowy najwięcej alkoholu spożywają w postaci napojów spirytusowych.
Osoby pijące w sposób problemowy najwięcej alkoholu spożywają w postaci napojów spirytusowych. Tomasz Bolt
Z danych Centrum Monitorowania Rynku wynika, że aż 7 z 10 wódek kupowanych w małym sklepie to tzw. „małpki”, czyli butelki o pojemności nie przekraczającej 200 ml. Mała wódka może wydawać się niepozorna, jednak jej konsumenci mogą mieć całkiem duży problem z alkoholem. Przeprowadzone przez CBOS badania pokazują bowiem, że konsumpcja napojów spirytusowych dużo częściej wiąże się ze zjawiskiem picia ryzykownego i szkodliwego niż konsumpcja niskoprocentowych trunków.

Z danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wynika, że zdecydowana większość bo aż 80 proc. Polaków pije umiarkowanie, czyli nie więcej niż 6 litrów alkoholu rocznie. To mniej niż przeciętny Szwed czy Niemiec. Tylko 7 proc. konsumentów spożywa alkohol w sposób problemowy. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) za picie ryzykowne i szkodliwe, czyli takie, które niesie ze sobą zwiększone ryzyko negatywnych konsekwencji, uznaje się regularne spożywanie powyżej 20 g czystego alkoholu dziennie przez kobiety oraz 40 g przez mężczyzn, przy łącznym tygodniowym spożyciu co najmniej 140 g czystego alkoholu w przypadku kobiet oraz 280 g w przypadku mężczyzn.

Problemowe pół litra

Wyniki przeprowadzonego przez CBOS badania wskazują, że osoby pijące w sposób problemowy najwięcej alkoholu spożywają w postaci napojów spirytusowych. Napełniając kieliszki mocnym trunkiem osoby pijące ryzykownie konsumują jednorazowo nieco ponad pół litra wódki. Dla porównania, sięgając po piwo wypijają średnio ok. sześciu jego butelek, a po wino – półtorej butelki.

– Badanie pokazało, że ilość alkoholu konsumowanego jednorazowo przez osoby pijące problemowo zależy od rodzaju trunku. Respondenci pijący ryzykownie i szkodliwie sięgając po piwo lub wino przyjmują przeciętnie tylko 60 proc. tej ilości czystego alkoholu, jaką konsumują pijąc wódkę – komentuje wyniki Marcin Herrmann, analityk CBOS.

Więcej procentów, mniej samokontroli

Osobom pijącym w sposób problemowy zdecydowanie częściej niż statystycznemu Kowalskiemu zdarza się przekroczyć granicę trzeźwości. Z badania wynika, że im trunek bardziej procentowy, tym częściej pijący tracą kontrolę nad ilością przyjmowanego alkoholu. W większości przypadków badani z grupy pijących ryzykownie i szkodliwie, którym zdarzyło się upić, upijali się wódką (57,1 proc.). Rzadziej przesadzali z piwem (27,9 proc.) i winem (13 proc.).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Z wódek najczęściej wybieramy... "małpki" - Strefa Biznesu

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski