Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za i przeciw wprowadzeniu kary śmierci

Małgorzata Linettej, Karolina Koziolek
Maks Kraczkowski z Prawa i Sprawiedliwości oraz ojciec Leonard Bielecki, franciszkanin.
Maks Kraczkowski z Prawa i Sprawiedliwości oraz ojciec Leonard Bielecki, franciszkanin.
Maks Kraczkowski twierdzi, że kara śmierci jest potrzebna, nawet jeśli papież mówi inaczej. Ojciec Leonard Bielecki: ludzie lubią interpretować Słowo Boże tak, aby im pasowało.

Czytaj także:
Poznań: Przeciwko karze śmierci

Rozmowa z Maksem Kraczkowskim, posłem PiS
Czy mimo słów papieża Benedykta XVI przeciw karze śmierci, PiS podtrzymuje chęć jej wprowadzenia w polskim kodeksie karnym?
Maks Kraczkowski: - Oczywiście. Dogmat o nieomylności papieża uznajemy, ale kilka dni temu abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, wypowiadał się w kategoriach dopuszczających taką możliwość. Uważamy, że zdanie naszego hierarchy jest wiążące. Jeśli zaś chodzi o kwestie prawne, to PiS chce zwrócić uwagę na wielką dysproporcję między czynem, czyli pozbawieniem kogoś życia, a karą dla sprawcy. Dzisiaj zabójca średnio spędza za kratami 7 lat.

Jednak Pan, jako prawnik, wie, że czym innym jest stosowanie przepisów prawa karnego i praktyka penitencjarna, a czym innym wprowadzenie kary śmierci. A to może przynieść skutki trudne do wyobrażenia, np. wyjście Polski z Unii.
Maks Kraczkowski: - W kraju demokratycznym, takim jak Stany Zjednoczone, od stuleci funkcjonuje kara śmierci i nikogo to nie dziwi. Podkreślam przy tym, że chodzi o przypadki, w których istnieje możliwość jednoznacznego wykazania winy. Zatem mówienie, że wprowadzenie u nas kary śmierci wywołałoby jakąś rewolucję społeczną w Europie, jest nieporozumieniem.

Ale ja mówię o skutkach politycznych dla Polski. A poza tym, zamiast USA, wskazałabym przykład Białorusi. Tam właśnie orzeczono karę śmierci wobec osób, których wina jest wątpliwa.
Maks Kraczkowski: - Nawet pod rządami Platformy nie porównywałbym Polski do Białorusi, bo jesteśmy krajem demokratycznym.

Ale Jarosław Kaczyński porównał Polskę do Białorusi...
Maks Kraczkowski: - Ja wolę jednak porównanie do Stanów Zjednoczonych.

Uchwalenie kary śmierci w obecnym parlamencie nie ma szans, więc pojawia się przypuszczenie, że ten temat jest "wrzutką" PiS, aby przykryć rozłam w partii.
Maks Kraczkowski: - Taka interpretacja jest nieuprawniona, bo dyskusja o karze śmierci toczy się w PiS od dawna. A ponieważ w Sejmie pojawiły się plany zmian w kodeksie karnym, to nasze propozycje zostały niejako dołączone do pakietu innych. A co do uzyskania większości, to są to kwestie do rozważenia na lata, a nie na tygodnie.
Rozmowa z o. Leonardem Bieleckim, franciszkaninem

Episkopat jest przeciwny karze śmierci, wydał nawet oświadczenie w tej sprawie. Natomiast przewodniczący episkopatu abp Józef Michalik stwierdził, że katechizm jednak dopuszcza taką możliwość. Skąd ta sprzeczność?
O. Leonard Bielecki: - Rzeczywiście, katechizm mówi o nadzwyczajnych sytuacjach, które bardzo szczegółowo nazywa. Nie ma tam miejsca na nadinterpretację. Dopuszcza zabójstwo w obronie własnej, a także w sytuacji kiedy mamy do czynienia z agresorem, któremu w inny sposób nie da się wymierzyć kary, tzn. nie da się go ująć i osadzić w więzieniu. Czyli kara śmierci jest dopuszczalna jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem.

Jan Paweł II i Benedykt XVI mimo to zdecydowanie przeciwni są karaniu kogokolwiek w ten sposób.
O. Leonard Bielecki: - Osobiście jestem przeciwny karze śmierci. Kościół cały czas podkreśla, że wartością nadrzędną jest życie ludzie niezależnie czy chodzi o przestępcę, czy małe dziecko. Życie jest świętością. Jestem przeciwny również w sytuacji, która ma miejsce na Białorusi, gdzie dwaj 25-latkowie zostali skazani za podłożenie bomby w metrze w Mińsku. Dopuszczalność kary śmierci, o której mówi Katechizm Kościoła Katolickiego odnosi się do sytuacji naprawdę nadzwyczajnych, ekstremalnych wręcz. Wyobraźmy sobie szalejącego z bronią bandytę, który zabił już kilkadziesiąt osób, nie można go ująć i jedyny sposób aby go powstrzymać to pozbawić go życia. Inna przykład to rzeczywistość wojenna, kiedy jedyny sposób na obronę to czyjaś śmierć. O dopuszczalności kary śmierci mówi się kiedy wymierzono ją w obronie własnej, albo w obronie innych osób, w chwili napaści.

PiS jest jednak nieugięte. Nic nie robi sobie z ostatnich słów papieża. Skłonne jest raczej interpretować na swoją korzyść słowa arcybiskupa Michalika.
O. Leonard Bielecki: - Nie chcę wnikać w intencje jakimi kierują się politycy. Ludzie lubią interpretować Słowo Boże, tak aby im pasowało. Wydaje mi się, że dyskusja, która się obecnie rozgrywa to naprawdę dobry moment, aby faktycznie samemu wziąć Katechizm do ręki i zobaczyć czego Kościół naucza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Za i przeciw wprowadzeniu kary śmierci - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski