Tyle czasu potrzebują biegli, by ocenić jego stan psychiczny i odpowiedzieć na najważniejsze pytanie: czy był poczytalny w momencie dokonywania zabójstwa? Ich opinia będzie kluczowa dla śledztwa, które w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Poznań Stare Miasto.
ZOBACZ TEŻ:
ZABÓJSTWO NA PÓŁWIEJSKIEJ - CZY ZMIENIŁO POZNAŃ?
Przypomnijmy: do zbrodni doszło w sobotnią noc, 7 lipca, na Półwiejskiej. 23-letni Paweł T., był z kolegą. Byli pijani. Szukali zaczepki. Padło na 26-letniego Bartka, który razem z kolegą wracał do domu, na Dębiec. Zaczepka skończyła się tragicznie: 23-latek zaatakował Bartka rozbitą butelką. Poznaniak nie przeżył ciosu zadanego „tulipanem”, który przeciął mu tętnicę.
23-latek zabił pod okiem kamery miejskiego monitoringu. To pozwoliło zatrzymać go już po dziesięciu godzinach od zbrodni. Przesłuchiwany pod zarzutem zabójstwa nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Trafił do aresztu, który w październiku sąd przedłużył o kolejne trzy miesiące. W styczniu zadecyduje o jego dalszym aresztowaniu.
Będzie to jednak tylko formalność, jak w przypadku każdego innego podejrzanego o zabójstwo. 23-latek na początek swojego procesu poczeka w celi. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Kolega, z którym tamtej feralnej nocy był na Półwiejskiej, będzie zeznawał jako świadek.
Po zabójstwie Bartka ulicami Poznania przeszedł marsz milczenia przeciwko przemocy.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?