Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo w Żernikach. Kolejny oskarżony policjant przerywa milczenie i przyznaje się do winy

OPRAC.:
Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
Zostali oskarżeni po zabójstwie młodej kobiety w Żernikach.
Zostali oskarżeni po zabójstwie młodej kobiety w Żernikach. fot. ŁC
"To była najbardziej bezmyślna i najgłupsza rzecz, jaką mogliśmy zrobić” - tak o sfałszowaniu notatki powiedział w sądzie rejonowym w Poznaniu jeden z policjantów oskarżony o przekroczenie uprawnień i poświadczenie nieprawdy w dokumentach. Na ławie oskarżonych zasiada czwórka policjantów. Sprawa ma związek z zabójstwem młodej kobiety w Żernikach pod Poznaniem.

Zabójstwo w Żernikach. Policjanci odpowiadają przed sądem

We wtorek, 25 kwietnia odbyła się kolejna rozprawa czterech policjantów oskarżonych o niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień po śmierci 21-letniej Moniki G.

Do zabójstwa Moniki G. doszło 23 marca 2016 roku w Żernikach. Kobieta została zadźgana na oczach matki przez Sławomira B., który po zbrodni popełnił samobójstwo. Motywem przestępstwa miało być zakończenie związku przez Monikę.

Około 1,5 miesiąca przed tragedią Monika G. informowała poznańskich śledczych, że obawia się swojego byłego partnera. Mężczyzna miał się nad nią znęcać, zmuszać do seksu, grozić, by wycofała zawiadomienia składane do organów ścigania. Sławomir B. wcześniej wyszedł z więzienia na warunkowe zwolnienie. Odbywał wyrok za za przemoc i prześladowanie byłej żony: próbował ją potrącić samochodem, chciał do niej strzelać z broni, ale wypadł mu magazynek, pobił ją więc rękojeścią.

– 9 lutego 2016 roku, kobieta złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego partnera Sławomira B. polegającego na psychicznym i fizycznym znęcaniu się nad nią. Ponadto 16 lutego 2016 roku Monika G. skierowała wniosek o interwencję z uwagi na obawę o swoje życie i zdrowie oraz o wdrożenie środków zapewniających jej bezpieczeństwo z uwagi na agresywne zachowania Sławomira B. Wniosek ten został ponowiony przez Monikę G. w dniu 1 marca 2016 roku. Obydwa wnioski kobiety zostały dołączone do akt głównych postępowania i nie zostały przekazane według właściwości organowi właściwemu, którym był Komendant Wojewódzki Policji w Poznaniu

Prokuratura oskarżyła policjantów: Marzenę L., Pawła I., Krzysztofa W. i Piotra R.

Podczas rozprawy, która obyła się w lutym br., niespodziewanie Krzysztof W. powiedział w sądzie, że napisał notatki pod wpływem nacisków przełożonego Piotra R.

- Pamiętam, jak przyszedł do mnie Piotr R. i powiedział, że był na spotkaniu z przełożonymi, i żeby nie było problemów, to mam napisać notatki, które będą mnie w jakiś sposób chroniły. Powiedziałem mu, że nie podpiszę się sam pod tymi notatkami. Wtedy zaproponował, że podpiszemy się razem. R. dyktował mi, co mam pisać

– mówił w sądzie oskarżony policjant.

I dodał: - Treść tych notatek nie była zgodna z tym, co się wydarzyło - nie pojechaliśmy na miejsce i nie zastaliśmy tego pana

Podczas wtorkowej rozprawy do wyjaśnień Krzysztofa W. odniósł się współoskarżony Piotr R. Mężczyzna przyznał się w sądzie do zarzucanego mu czynu.

- Na tej odprawie miałem wątpliwą przyjemność zapoznać się z aktami dochodzenia prowadzonego przez Krzysztofa W. ws. gróźb karalnych wobec pani G. W zasadzie przez miesiąc Krzysztof W. nic nie zrobił w tej sprawie. Również nie zgłaszał mi żadnych problemów z tą sprawą, ani tego, że czegoś nie może zrobić. Następnie na tej odprawie zostałem poinformowany przez komendanta, że sprawa ma iść do kontroli do Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. Komendant polecił mi też przekazać Krzysztofowi W., aby w ciągu 20 minut uzupełnił akta dochodzenia o udokumentowanie poczynionych ustaleń lub wykonanych czynności. Muszę tutaj wyjaśnić, że zdarzało się niekiedy, że dochodzeniowcy sporządzali zapiski z ustaleń lub czynności na podstawie których później sporządzali notatkę, coś w rodzaju relacji zbiorczej

– powiedział Piotr R.

I dodał: - Niestety Krzysztof W. poinformował mnie, że to co jest w aktach, to jest wszystko co wykonał - czyli prawie nic. Sytuacja mnie zdenerwowała. Powiedziałem Krzysztofowi W. co o tym sądzę. Nie wykluczam, że mógł się poczuć urażony tym, co usłyszał, bo zdarza mi się nie przebierać w słowach. Ale nic to nie zmieniło i w dalszym ciągu w aktach była pustka. Wtedy od słowa do słowa doszliśmy do wniosku, że sporządzimy jakiekolwiek notatki, żeby coś było w aktach, coś co wypełni tę próżnię.

Oskarżony policjant podkreślił, że on jest autorem tych notatek. Piotr R. zaznaczył, że wszystkie daty i godziny widniejące w notatkach wybierał właśnie Krzysztof W. korzystając ze swojego terminarza. Daty te były wybierane tak, aby nie kolidowały z czynnościami, które wykonywał w innych sprawach.

- Nie wiem co kierowało Krzysztofem przy sporządzaniu tych notatek, ja natomiast kierowałem się dobrem służby. Nie chciałem bowiem, aby bezczynność czy niekompetencja jednego funkcjonariusza w jednej sprawie rzutowały na wizerunek komisariatu i pionu dochodzeniowo-śledczego, z którym byłem związany od samego początku pracy w policji. W sporządzaniu notatek nie brał udziału nikt z przełożonych, brałem w tym udział tylko ja i Krzysztof

– podkreślił oskarżony.

W trakcie wtorkowej rozprawy sąd przesłuchał także kolejnych świadków, w tym partnerkę Krzysztofa W. oraz ówczesnego zastępcę naczelnika wydziału kryminalnego i naczelnika wydziału prewencji KP Poznań-Nowe Miasto.

Kolejny termin rozprawy wyznaczono pod koniec czerwca.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Wronieckie więzienie jest największym zakładem karnym w Polsce typu zamkniętego, przeznaczonym dla recydywistów penitencjarnych. W roku 2024 jednostka będzie obchodzić jubileusz 130-lecia działalności. To jedno z najbardziej charakterystycznych i zarazem najpilniej strzeżonych więzień w kraju.Zobacz, jak wygląda od środka słynne polskie więzienie --->

Oto znane w całym kraju i najpilniej strzeżone więzienie w P...

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski