Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo w Żernikach: Policja przyznaje się do błędów. Są dymisje i dyscyplinarki

Łukasz Cieśla
Sławomir B. - poszukiwany w związku z zabójstwem młodej kobiety w Żernikach - nie żyje. Mężczyzna popełnił samobójstwo
Sławomir B. - poszukiwany w związku z zabójstwem młodej kobiety w Żernikach - nie żyje. Mężczyzna popełnił samobójstwo mat. policji
Trzy dymisje policjantów i sześć postępowań dyscyplinarnych - to efekt kontroli, jaką Komendant Wojewódzki Policji zlecił w Komisariacie Policji Poznań Nowe Miasto. Do tego komisariatu zgłaszała się 21-letnia Monika G. Skarżyła się na przemoc i groźby byłego partnera Sławomira B. Ostatecznie doszło do tragedii - mężczyzna w ubiegłą środę zabił byłą partnerkę. Potem popełnił samobójstwo. Poznańska policja przyznaje teraz, że przed morderstwem nie było właściwego nadzoru w sprawach, o których zgłaszała późniejsza ofiara brutalnego mordu.

W ostatnich dniach do naszej redakcji zgłosił się daleki krewny zamordowanej Moniki G. Mężczyzna stwierdził, że tej tragedii można było uniknąć, ale poznańska policja i prokuratury popełniły błędy. Bo nie udzieliły zastraszanej kobiecie należytego wsparcia.

- Ona bała się byłego partnera, liczyła na pomoc, ale postępowania, które wszczęto z jej zawiadomień, były prowadzone opieszale. Jej były partner nie został aresztowany, Monika nie dostała żadnej ochrony. W końcu została przez niego zabita - mówi krewny zabitej 21-latki.

Do morderstwa doszło w ubiegłą środę w podpoznańskich Żernikach. Sławomir B. zadźgał Monikę nożem na oczach jej matki.

CZYTAJ TEŻ: Zabójstwo w Żernikach: Sprawca popełnił samobójstwo

Bardzo szybko, na polecenie Komendanta Wojewódzkiego Policji, wszczęto wewnętrzną kontrolę w policji. Właśnie się zakończyła i w jej efekcie odwołano Michała Kniata, szefa komisariatu Poznań Nowe Miasto oraz naczelnika Wydziału Kryminalnego i jego zastępcę. Wszczęto również postępowania dyscyplinarne wobec odwołanych policjantów oraz trzech kolejnych funkcjonariuszy, którzy zajmowali się doniesieniami zastraszanej kobiety.

- Postępowanie kontrolne wykazało brak nadzoru ze strony przełożonych. Do komisariatu trafiały różne pisma, m.in. z prokuratury, które trafiały bezpośrednio do prowadzących sprawę. Ich przełożeni nie wiedzieli co jest w tych pismach, nie sprawowali właściwego nadzoru - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik KWP.
Dodaje, że wnioski z kontroli liczą kilkadziesiąt stron i zostaną przekazane prokuraturze, by ta oceniła, czy trzeba wszcząć śledztwo ws. zachowania policjantów.

Zapytaliśmy Andrzeja Borowiaka, czy kontrola wykazała, jakie działania powinni podjąć policjanci z komisariatu Nowe Miasto. Czy powinni domagać się np. aresztowania Sławomira B. albo wnioskować o ochronę dla zastraszanej kobiety?

- Nie było podstaw do złożenia wniosku o tymczasowe aresztowania, a kobieta nie złożyła formalnego wniosku o objęcie ochroną - mówi Andrzej Borowiak. - Nasza kontrola wskazuje przede wszystkim, że nie było właściwego nadzoru nad sprawą.

Czy zachowanie policji powinna oceniać poznańska prokuratura? Jak się dowiedzieliśmy, także prokuratorzy wszczęli własne postępowanie wyjaśniające. Bo jak się okazuje, w dwóch różnych prokuraturach prowadzono oddzielne postępowania w sprawie przemocy stosowanej przez Sławomira B. wobec byłej dziewczyny.

Dlaczego tych spraw nie połączono? Dlaczego śledczy nie składali wniosku o areszt? To ma wyjaśnić postępowanie prowadzone przez wydział nadzoru poznańskiej Prokuratury Okręgowej.

Więcej informacji o sprawie w środowym papierowym wydaniu "Głosu Wielkopolskiego".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zabójstwo w Żernikach: Policja przyznaje się do błędów. Są dymisje i dyscyplinarki - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski