Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo w Żernikach. Policjanci z Poznania odpowiadają przed sądem za niedopełnienie obowiązków. Kiedy koniec procesu?

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
Zostali oskarżeni po zabójstwie młodej kobiety
Zostali oskarżeni po zabójstwie młodej kobiety ŁC
Wciąż nie ma finału procesu czworga policjantów oskarżonych o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków po śmierci młodej kobiety w Żernikach pod Poznaniem. Monika G. została zamordowana przez partnera, wcześniej zwracała się na policję o pomoc, której – zdaniem prokuratury – nie otrzymała.

Zabójstwo w Żernikach. Monika G. zginęła z rąk byłego partnera

Do zabójstwa Moniki G. doszło 23 marca 2016 roku w Żernikach. Kobieta została zadźgana na oczach matki przez Sławomira B., który po zbrodni popełnił samobójstwo. Motywem przestępstwa miało być zakończenie związku przez Monikę.

Około 1,5 miesiąca przed tragedią Monika G. informowała poznańskich śledczych, że obawia się swojego byłego partnera. Mężczyzna miał się nad nią znęcać, zmuszać do seksu, grozić, by wycofała zawiadomienia składane do organów ścigania. Sławomir B. wcześniej wyszedł z więzienia na warunkowe zwolnienie. Odbywał wyrok za za przemoc i prześladowanie byłej żony: próbował ją potrącić samochodem, chciał do niej strzelać z broni, ale wypadł mu magazynek, pobił ją więc rękojeścią.

- 9 lutego 2016 roku, kobieta złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego partnera Sławomira B. polegającego na psychicznym i fizycznym znęcaniu się nad nią. Ponadto 16 lutego 2016 roku Monika G. skierowała wniosek o interwencję z uwagi na obawę o swoje życie i zdrowie oraz o wdrożenie środków zapewniających jej bezpieczeństwo z uwagi na agresywne zachowania Sławomira B. Wniosek ten został ponowiony przez Monikę G. w dniu 1 marca 2016 roku. Obydwa wnioski kobiety zostały dołączone do akt głównych postępowania i nie zostały przekazane według właściwości organowi właściwemu, którym był Komendant Wojewódzki Policji w Poznaniu

– informowała Prokuratura Krajowa.

Zabójstwo w Żernikach: Policjanci z Poznania oskarżeni

Czworo poznańskich policjantów zostało oskarżonych po śmierci Moniki G.

Marzena L., która prowadziła postępowanie o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad kobietą, odpowiada za niedopełnienie obowiązków służbowych.

- Nie przekazała ona bowiem dwóch wniosków pokrzywdzonej Moniki G. o udzielenie jej środków ochrony i pomocy Komendantowi Wojewódzkiemu Policji w Poznaniu, celem ich rozstrzygnięcia. W ten sposób oskarżona działała na szkodę interesu publicznego oraz interesu prywatnego pokrzywdzonej

– wskazali śledczy.

Taki sam zarzut usłyszał Paweł I., policjant nadzorujący postępowanie prowadzone przez Marzenę L. Zdaniem prokuratury, funkcjonariusz zapoznał się z wnioskiem pokrzywdzonej o udzielenie jej środków ochrony i pomocy, ale nie przekazał go komendantowi do rozpoznania.

Z kolei o przekroczenie uprawnień i poświadczenie nieprawdy w dokumentach zostało oskarżonych dwóch innych funkcjonariuszy: Krzysztof W. i Piotr R.

- Funkcjonariusze ci prowadzili (Krzysztof W.) oraz nadzorowali (Piotr R.) postępowanie dotyczące kierowania gróźb karalnych oraz naruszenia nietykalności cielesnej pokrzywdzonej Moniki G. przez jej byłego partnera Sławomira B., do którego doszło 23 lutego 2016 roku w Poznaniu. W toku tego postępowania sporządzili oni 4 notatki urzędowe, ostatnią datowaną na 2 dni przed zabójstwem Moniki G. W notatkach tych oskarżeni policjanci udokumentowali przeprowadzenie czynności, które faktycznie nie miały miejsca. W ten sposób poświadczyli nieprawdę, co do okoliczności podjęcia próby zatrzymania i wykonania czynności procesowych z udziałem Sławomira B.

- informowali śledczy z Prokuratury Krajowej.

Kiedy koniec procesu policjantów?

We wtorek, 28 lutego mógł zakończyć się proces oskarżonych policjantów, jednak nieoczekiwanie jeden z nich złożył uzupełniające zeznania, które wzbudziły konieczność wezwania na rozprawę kolejnych świadków.

Krzysztof W. powiedział w sądzie, że napisał notatki pod wpływem nacisków przełożonego Piotra R.

- Pamiętam, jak przyszedł do mnie Piotr R. i powiedział, że był na spotkaniu z przełożonymi, i żeby nie było problemów, to mam napisać notatki, które będą mnie w jakiś sposób chroniły. Powiedziałem mu, że nie podpiszę się sam pod tymi notatkami. Wtedy zaproponował, że podpiszemy się razem. R. dyktował mi, co mam pisać

– mówił w sądzie oskarżony policjant.

Dodał, że nie miał czasu na zastanowienie i pod wpływem nacisków zdecydował się na napisanie notatek. Krzysztof W. wskazał, że przyszedł potem jeden z przełożonych, by sprawdzić dokumenty, czy są dobrze napisane.

- Treść tych notatek nie była zgodna z tym, co się wydarzyło - nie pojechaliśmy na miejsce i nie zastaliśmy tego pana

– dodał.

W związku z zeznaniami Krzysztofa W., obrońca innego oskarżonego wniósł o przesłuchanie m.in. wskazanego przez oskarżonego przełożonego.

Kolejna rozprawa odbędzie się 25 kwietnia.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

Większość z nich już nie żyje, bo dostali najsurowszą z możliwych kar - karę śmierci. Seryjni mordercy, bo o nich mowa, jeszcze nie tak dawno grasowali w Polsce. Zabijali z zimną krwią nie tylko kobiety, czy mężczyzn, ale i dzieci. Znany w Poznaniu morderca-nekrofil już jako nastolatek podglądał sekcje zwłok, jego fantazja doprowadziła do okropnych czynów, jakich się dopuścił. Znany jako "Władca Much" zabijał prostytutki, których poćwiartowane ciała trzymał w domu. Zobacz najsłynniejszych seryjnych zabójców w Polsce.Przejdź dalej -->

Nekrofil z Poznania, "Władca Much", "Skorpion"... Ci seryjni...

Zobacz też: Zabójstwo żony we wsi Stare Motule:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski