Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabraknie miejsc w przedszkolach?

Daria Kubiak
Jeśli rodzice zostawią sześciolatki w przedszkolach, może zabraknąć miejsc dla dzieci młodszych. Władze Kalisz czekają na efekty naboru. Twierdzą, że są przygotowane na każdy scenariusz.

Z powodu kolejnej reformy systemu edukacji w kaliskich przedszkolach może zabraknąć miejsc dla dzieci najmłodszych. Szczególnie obawiają się rodziny trzylatków, bo znają niechęć rodziców dzieci sześcioletnich do posyłania ich pociech do szkoły. Jeśli ci rodzice zdecydują, że chcą pozostawić sześciolatki w przedszkolach, to wówczas pojawi się problem.

Władze miasta - o czym zapewnia wiceprezydent Kalisza Artur Kijewski - nie zamierzają namawiać rodziców sześciolatków do tego, aby zdecydowali się posłać dzieci do szkoły. Wybór pozostawiają rodzicom oraz deklarują pomoc Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego, który ma odpowiadać na wszelkie pytania. Do 4 marca rodzice dzieci uczęszczających do przedszkoli muszą złożyć deklaracje pozostawienia dziecka w danej placówce. W przypadku dzieci młodszych wiadomo już dzisiaj, że na pewno pozostaną w przedszkolach. Natomiast od rodziców zależy, ilu pozostanie w nich sześciolatków. Sześciolatki, których rodzice zechcą posłać je do szkoły, automatycznie zwolnią miejsca w przedszkolach.

Przedszkola, w których nie zabraknie miejsc dla dzieci są wyjątkami. Jednym z nich jest PP nr 1 przy ul. Pułaskiego .

- W naszym przedszkolu jest 25 dzieci sześcioletnich. Placówkę może opuścić tylko kilkoro z nich. Jesteśmy jednak w o tyle dobrej sytuacji, że miasto wyraziło zgodę na stworzenie u nas dodatkowej grupy przedszkolnej. Inne placówki nie mają takich możliwości - mówi Dorota Muszyńska, dyrektorka ,,jedynki’’.

Sytuacja pod względem liczby dzieci w kaliskich przedszkolach a także szkołach będzie jasna po zakończeniu elektronicznego naboru, który potrwa od 14 do 31 marca. Wypełnioną elektronicznie kartę rodzice powinni złożyć w placówce, którą wybrali jako pierwszą. Listy dzieci przyjętych (i nieprzyjętych) będą wywieszone w placówkach 28 kwietnia.

- Jeśli zabraknie miejsc w przedszkolach, choć są to na razie tylko spekulacje, to mamy jeszcze oddziały przedszkolne w szkołach. Jest w nich 400 miejsc dla sześciolatków. Do tego dochodzą miejsca w przedszkolach publicznych - 1300 i niepublicznych - 2300. Ogółem jest 4000 miejsc dla dzieci. Gdy pojawi się problem, na pewno zdołamy go rozwiązać - uspokaja Mariusz Witczak, naczelnik Wydziału Edukacji UM w Kaliszu.

Naczelnik dodaje także, że w bieżącym roku szkolnym mamy 3831 dzieci z roczników przedszkolnych zameldowanych w Kaliszu.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski