Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żądał okupu za uprowadzonego konia. Złapali go!

Alicja Lehmann
Mężczyzna, który podejrzewany jest o próbę wymuszenia okupu za uprowadzonego w maju czystej krwi arabskiej konia, został zatrzymany przez poznańskich policjantów. 55-letni poznaniak już jest w areszcie. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Odzyskali cennego konia uprowadzonego dla okupu [ZDJĘCIA]
Śrem: Ukradli najdroższego araba w Polsce

O porwaniu Walora, araba czystej krwi, było głośno w maju tego roku. Zwierzę zostało uprowadzone ze stajni w Szymanowie (powiat śremski). Wierzchowiec wart jest 100 tysięcy złotych. Na swoim koncie ma liczne medale i nagrody mistrzostw Polski i Europy, które zdobył w skokach przez przeszkody.

W akcje poszukiwania konia zaangażowani byli funkcjonariusze z Poznania i Śremu oraz z Centralnego Biura Śledczego. To właśnie ci ostatni, we wrześniu tego roku wpadli na jego trop. Koń został znaleziony w zatrzymanym w centrum Rawicza dostawczym busie. Dwaj poznaniacy, którzy go przewozili, zostali zatrzymani.

Wierzchowiec wrócił do swoich właścicieli. Prowadzącym śledztwo udało się ustalić, że po uprowadzeniu koń był ukrywany w gospodarstwie koło Środy Śląskiej (woj. dolnośląskie). Właściciel gospodarstwa już usłyszał zarzuty w związku z udzieleniem pomocy w ukryciu konia.

Śledczy ustalili również, że najbardziej prawdopodobną przyczyną porwania była chęć uzyskania okupu. I rzeczywiście, porywacze zażądali za Walora 100 tysięcy złotych. Później kwota ta spadła do kilkunastu tysięcy.

Mężczyzna, który od właścicieli domagał się pieniędzy, kilka dni temu został zatrzymany. To 55-letni Leszek A. z Poznania. Prokuratura w Śremie postawiła mu zarzut popełnienia przestępstwa. Za kratkami może spędzić nawet 10 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski