Żadna nienawiść nie może być dozwolona

Czytaj: Kary za mowę nienawiści

Z uprzedzeniami czasami nie da walczyć się inaczej niż właśnie za pomocą prawa. Skoro, jak podkreślają autorzy nowelizacji Kodeksu karnego rozszerzającej ochronę prawną przed mową i przemocą z nienawiści, to język tworzy świadomość, a razem z nią społeczny klimat przyzwolenia na dyskryminację wobec homoseksualistów, to trzeba temu "złemu" językowi wypowiedzieć walkę. I tu nie wystarczy już tylko pogrozić palcem i powiedzieć, że to brzydko tak o kimś mówić, bo dla niektórych to, co nie jest zakazane, jest dozwolone.

Z pewnością nie zabraknie krytycznych głosów, że w imię poprawności politycznej, niedługo już niczego o nikim nie będzie można powiedzieć, a spod paragrafu będzie wyjęte tylko milczenie. Tyle że nieprzypadkowo obraźliwe wyzwiska uważa się za mowę nienawiści, a nienawiść potrafi doprowadzić do tego, co ostatnio przeżyła Norwegia. Im mniej jej będzie w eterze i na ulicach, tym lepiej będzie się nam żyło także we własnych czterech ścianach, kiedy się okaże, że ukochany jedynak od dziewczynek woli jednak chłopców, a córeczka tatusia wróciła z wakacji z czarnoskórym narzeczonym.