Część z nas pamięta te czasy, część zna jedynie z zasłyszanych opowiadań. Zakupy w PRL nie należały do łatwych. Towar był reglamentowany, a przydział uzależniony był m.in. od wykonywanej pracy, miejsca zamieszkania, wieku.
Prawdziwy wysyp kartek żywnościowych nastąpił na początku lat 80. Trzeba było je mieć, by kupić w sklepie mięso, kawę, herbatę, ocet, masło, olej, kaszę, mąkę, płatki zbożowe, ryż, cukier, słodycze, alkohol czy papierosy, środki czystości, ale też ubrania zimowe, obuwie, dywany i przybory szkolne.
Większości towarów, nawet tego podstawowego, brakowało, a sklepowe półki świeciły pustkami. Gdy „rzucano towar” ustawiały się po zakupy nawet kilometrowe kolejki, a ulice były zatłoczone. Po kilkugodzinnym wyczekiwaniu kupowało się to, co było. Tak wyglądała zakupowa rzeczywistość w czasach PRL.
Tak wyglądały sklepy i zakupowa rzeczywistość PRL - zdjęcia:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?