Oblężone parkingi w galeriach handlowych, ogromne kolejki do kas i przymierzalni oraz wielkie czerwone wywieszki i banery z napisem „sale”. To znak, że poświąteczne wyprzedaże ruszyły pełną parą, a dużo taniej można kupić praktycznie wszystko. Jak co roku największym zainteresowaniem klientów cieszy się odzież, ale promocją objęte są także buty, perfumy, zabawki, a nawet sprzęt RTV i AGD.
Sukienki, płaszcze, buty...
W poznańskiej galerii handlowej Plaza największe tłumy kupujących można było spotkać wczoraj w Zarze, która obok Stradivariusa i Pull and Beara konsekwentnie obniża ceny dopiero 27 grudnia. Polskie prawo nie reguluje terminów wyprzedaży, dlatego większość firm kusi swoich klientów promocjami wcześniej, bo już od połowy grudnia.
- U nas wyprzedaże zawsze rozpoczynają się tuż po świętach, dlatego w tym roku najwięcej klientów mieliśmy w niedzielę. Z tygodnia na tydzień prawdopodobnie ceny będą jeszcze spadały - tłumaczy Monika, pracownica Zary.
Jak mówi, już wczoraj, czyli zaledwie trzy dni po świętach, towar był tak przebrany, że niektóre modele zostały już całkowicie wykupione. - Najbardziej wyprzedażowy jest ostatni tydzień grudnia i styczeń. W lutym chcemy już całkowicie wejść z nową kolekcją - dodaje.
W pierwszej fazie wyprzedaży w Zarze taniej kupimy m.in. kurtki, które są przecenione z 359 zł na 249 zł, a także o 80 zł tańsze płaszcze. Z kolei na sukienkach i jeansach możemy zaoszczędzić od 30 do nawet 70 złotych.
Jeszcze większymi rabatami kusi sklep New Look, gdzie ceny sukienek rozpoczynają się już od 30 zł, a kobiety szukające szpilek na imprezę sylwestrową dostaną je już za 40 zł. Tu, w przeciwieństwie do Zary, raczej nie możemy spodziewać się kolejnych obniżek. - Gdy przyjrzymy się promocyjnym cenom, to ciężko stwierdzić, czy dałoby się je jeszcze obniżyć. Koszulki basicowe dostępne są już od... 5 zł - mówi Kamila, która doradza klientom w sklepie New Look w galerii Plaza w Poznaniu. Na poświątecznych wyprzedażach dużo taniej kupimy także obuwie. W salonie CCC promocje ruszyły 9 grudnia i sięgnęły już 50 proc. Za kozaki dziecięce zapłacimy dzisiaj zamiast 119 zł - 60 zł, na zakupie botków chłopięcych zaoszczędzimy około 40 zł, a na kozaki damskie Lasocki wydamy nawet 100 zł mniej.
Poświąteczne promocje dla swoich klientów przygotowały także perfumerie, jak Douglas czy Sephora. W tej drugiej obniżka sięga już także 50 proc. Jak mówi jedna z pracownic sklepu, dużą popularnością cieszą się perfumy Karla Lagerfelda, których cena spadła o 130 złotych oraz zapachy Burberry i Armani, obie marki tańsze o połowę.
Prawie jak w Europie
Sezon poświątecznych obniżek ruszył nie tylko w Polsce, ale w większości państw europejskich. Czy nasze wyprzedaże różnią się od tych w Berlinie czy Londynie?
- Głównie chodzi o skalę cen. Na Zachodzie rzeczywiście można dostać wartościowe produkty w o wiele niższych cenach. W Polsce albo się ich nie kupi w ogóle, albo kupi, ale gorszego sortu - mówi Marek Radwański, powiatowy rzecznik konsumentów w Poznaniu. - Mechanizm wyprzedaży jest jednak z reguły taki sam. Gdziekolwiek w Europie kupimy produkt, na takich samych zasadach możemy go także zwrócić - dodaje.
I tak w Londynie wielkim świętem jest tzw. Boxing Day, który przypada 26 grudnia. Na angielskich portalach można znaleźć nawet wskazówki, jak w drugi dzień świąt najłatwiej zaplanować dojazd do centrów handlowych. Trzy największe shoppingi w Londynie, czyli Covent Garden, West End oraz Westfield przyjmują tego dnia tysiące klientów. W innych krajach, jak Belgia, Francja czy Włochy kupujący na wyprzedaże muszą poczekać do stycznia.
Zimowe wyprzedaże przyciągają do sklepów ponad 3/4 konsumentów
- Jak wynika z ankiety przeprowadzonej w ramach PAYBACK Opinion Poll, 77% Polaków zakupy planuje w czasie zimowych promocji, a ponad połowa z nich robi je regularnie każdego roku.
- Na wyprzedażach największym zainteresowaniem kupujących - zwłaszcza kobiet - cieszą się ubrania, buty lub dodatki do stroju. Inne popularne towary to książki, filmy, płyty muzyczne, gry komputerowe, perfumy i kosmetyki, a także urządzenia elektroniczne - szczególnie chętnie nabywane przez mężczyzn.
Ile i gdzie wydajemy?
- Co trzeci respondent planuje wydać na wyprzedażach od 251 do 500 zł, blisko co czwarta osoba zamierza zamknąć się w kwocie do 250 zł, a niemal co piąta osoba przeznaczy na ten cel nawet do 1 000 zł. Pieniądze na zakupy weźmiemy głównie z bieżącego budżetu domowego (56%), jednak prawie 1/3 badanych skorzysta z odłożonych oszczędności.
- Okazji cenowych będziemy szukać przede wszystkim w centrach handlowych (84%), a co druga osoba - także w internecie. 20% respondentów odwiedzi w tym celu również zagraniczne sklepy online.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?