Rozpaczanie więc nad losem wyrzuconych z pierwszej drużyny Lecha, Rafałem Murawskim i Bartoszem Ślusarskim, to zajęcie dość niestosowne. Obaj podobno niesforni piłkarze odciążą w dodatku listę płac i dopóki Kolejorz będzie wygrywał, dopóty ich nieobecność nie będzie nikogo drażnić.
Każda porażka może jednak zmienić tę bardzo bezduszną optykę i uruchomić tęsknotę nie za krnąbrnymi piłkarzami, tylko za tymi, którzy tworzyli historię klubu z Bułgarskiej. Bardziej mi żal odejścia „Ślusarza”, bo to był chłopak z naszych stron. Każdy kibic pamięta też, że to „Muraś” wprowadził Lecha do fazy grupowej Pucharu UEFA. Szkoda więc, że obaj żegnają się z Poznaniem nie tak, jak na to zasługują.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?