Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Załamanie podczas maratonu, czyli zderzenie ze ścianą

Przemysław Walewski
W badaniu przeprowadzonym przez Runners World, aż 65% biegaczy przyznało, że doznało choć raz w swojej sportowej karierze tzw. zderzenia ze ścianą podczas maratonu. Jako przyczyny najczęściej podawane wymieniano m.in.“za szybkie tempo na początku biegu” ,albo “brak doładowania węglowodanami przed biegiem”. Jednak jak zauważają eksperci, istnieją w zasadzie dwie przyczyny: załamanie fizyczne i psychiczne.

Kiedy mamy niskie zapasy glikogenu, organizm zaczyna pobierać kwasy tłuszczowe obecne w krwioobiegu jako paliwo dla mięśni. Jednak kwasy tłuszczowe dostarczają jedynie połowę energii na minutę w porównaniu z ilością energii dostarczanej z glikogenu. W efekcie twoja prędkość może spaść nawet o połowę. Włókna mięśni i wątroba są najbardziej narażone w czasie zderzenia ze ścianą, gdyż to właśnie w nich zmagazynowane są zapasy glikogenu. Wątroba jest ostatnią rezerwą strategiczną, która włącza się po 30.kilometrze maratonu. Brak długich wybiegań podczas treningów sprawia, że nasz organizm nie potrafi przełączyć się na paliwo z tłuszczy i buntuje się. Każdy z biegaczy doświadczył czegoś takiego, jak „odcięcie prądu”.

Dla innej grupy biegaczy, jak wynika ze wspomnianych wyników badań, zderzenie ze ścianą ma podłoże psychiczne. Większość biegaczy po prostu nawet wyczekują tego momentu, dobiegnięcia do 30. km i wręcz psychicznie prowokują zderzenie ze ścianą. „Dochodzi do takiej sytuacji, jakby mózg przesyłał sygnał ciału, że ono nie podoła obciążeniu zanim nawet organizm doszedł do 75 procent swoich możliwości. – twierdzi fizjolog dr Jakub Kryściak z poznańskiej Akademii Wychowania Fizycznego.

Często w trakcie ciężkiego biegu, to mózg pierwszy daje nam sygnał, że musimy się zatrzymać, zanim jeszcze nasz organizm to zrobi w mechanizmie samoobrony. Brak mocnej psychiki sprawia, że hamujemy swoje możliwości i uzyskujemy wyniki poniżej tego, na co nas stać.

Jak więc przygotować się do zetknięcia ze „ścianą”? Kiedy przygotowujemy się do maratonu, np. na złamanie 2:30.00, pokonujemy co najmniej trzy razy trasę, która zajmuje nam ponad trzy godziny. Długie wybiegania pomagają wytrenować nasz organizm do przestawienia się na wydajne zużywanie tłuszczu jako paliwa. Musimy poznać reakcje naszego organizmu na tak długotrwały wysiłek. Ważne jest przygotowanie psychiczne. „Nie można ukryć się przed samym sobą, kiedy zbliżamy sie do ściany”, przestrzega dr Martyna Nowak, olimpijski psycholog sportu. „Kiedy zderzasz się ze ścianą, tracisz wszelaką koncentrację – dodaje Paul Tergat, były rekordzista świata w maratonie. – Na końcu biegu widzę tylko niebieską linię, wyznaczającą trasę biegu. Staram się skoncentrować na biegu i pobiec na maksimum swoich możliwości.”

To słowa poparte faktami. Do historii przeszedł jego sprinterski finisz z Hendrikiem Raamalą z RPA podczas maratonu nowojorskiego. Tergat wygrał rzutem na taśmę. Kiedy się to stanie, jedynym sposobem na odzyskanie równowagi i koncentracji jest myślenie o tu i teraz – przestawiaj stopę za stopą, myśl o palcach stóp w swoich butach, i powoli wejdź z powrotem na tory ruch ramion, nóg i oddechu .

I myśl pozytywnie! To trudne, kiedy boli nas wszystko, ale skupianie się na bólu jedynie go wzmocni, bo zwracamy na niego więcej uwagi. Aby odciągnąć myśli od bólu, spróbuj skoncentrować się na czymś bardziej neutralnym, takim jak: odprężeniu ramion albo i wydłużeniu kroku. Pomóc może też podniesienie poziomu glukozy izotonika lub żelu. Jednak pamiętajmy też o piciu wody, gdyż skoncentrowane węglowodany mogą przyczynić się do naszego odwodnienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski