Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Założyciel WikiLeaks Julian Assange trafi pod sąd do USA? Wielka Brytania zatwierdziła jego ekstradycję

Maciej Białobrzeski
Maciej Białobrzeski
WikiLeaks po raz pierwszy zyskało rozgłos w 2010 roku, gdy opublikowało wideo amerykańskiego wojska przedstawiające atak helikopterów Apache w Bagdadzie w 2007 roku, w którym zginęło kilkanaście osób, w tym dwóch pracowników agencji Reuters.
WikiLeaks po raz pierwszy zyskało rozgłos w 2010 roku, gdy opublikowało wideo amerykańskiego wojska przedstawiające atak helikopterów Apache w Bagdadzie w 2007 roku, w którym zginęło kilkanaście osób, w tym dwóch pracowników agencji Reuters. JOE KLAMAR/AFP/East News
W piątek Londyn zatwierdził ekstradycję założyciela WikiLeaks Juliana Assange'a do Stanów Zjednoczonych. Decyzję podjęła brytyjska minister spraw wewnętrznych Priti Patel. W USA Assange'owi zostaną postawione zarzuty w ciągnącej się od lat sprawie ujawnienia tajnych informacji.

Julian Assange jest poszukiwany przez władze USA pod 18 zarzutami. Wśród nich są oskarżenia o szpiegostwo. Jest to związane z ujawnieniem przez WikiLeaks ogromnych baz danych z poufnymi dokumentami amerykańskich wojskowych i depesz dyplomatycznych, których udostępnienie według śledczych stanowiło zagrożenie życia wielu osób.

Australijski dziennikarz i aktywista jest uważany przez swoich zwolenników za bohatera anty-establishmentu. Obrońcy Assange'a twierdzą, że padł on ofiarą odważnej decyzji o ujawnieniu wykroczeń USA w konfliktach w Afganistanie i Iraku. Według zwolenników aktywisty, oskarżenie go jest motywowane politycznie i godzi w wolność słowa.

Żona dziennikarza przekazała, że Assange złoży apelację w związku z decyzją brytyjskiego MSW.

Julian Assange może wnieść apelację do londyńskiego Sądu Najwyższego. Ten następnie może odesłać sprawę do Sądu Najwyższego Zjednoczonego Królestwa. Ale jeśli apelacja zostanie odrzucona, Assange będzie musiał oddać się ekstradycji w ciągu 28 dni.

Zaniepokojony sytuacją był również David Davis członek brytyjskiej partii konserwatywnej. - Niestety nie wierzę, że pan Assange otrzyma sprawiedliwy proces. Ten traktat o ekstradycji musi zostać napisany od nowa, aby dać obywatelom brytyjskim i amerykańskim identyczne prawa - napisał na Twitterze.

Komunikat MSW Wielkiej Brytanii

- W tym przypadku sądy w Wielkiej Brytanii nie stwierdziły, że ekstradycja Assange byłaby opresyjna, niesprawiedliwa lub nadużyciem – napisało brytyjskie MSW w oświadczeniu. - Nie stwierdziliśmy też, że ekstradycja byłaby niezgodna z prawami człowieka, w tym jego prawem do rzetelnego procesu sądowego i wolności wypowiedzi, oraz że podczas pobytu w USA nie będzie odpowiednio traktowany, również pod kątem jego zdrowia. - czytamy dalej.

Pierwotnie sąd orzekł, że Assange nie powinien być deportowany, co mogłoby narazić jego zdrowie psychiczne. Jednak po apelacji i pakiecie zapewnień ze strony Stanów Zjednoczonych stwierdzono, że może zostać przewieziony do Australii w celu odbycia jakiejkolwiek kary. Decyzja Patel nie musi oznaczać końca prawnej batalii Australijczyka , która toczy się od ponad dekady.

- To mroczny dzień dla wolności prasy i brytyjskiej demokracji – powiedziała Stella Assange'a, żona dziennikarza. - Droga do wolności Juliana jest długa i kręta. To nie koniec walki. To dopiero początek nowej legislacyjnej batalii - dodała.

Nick Vamos, były szef ds. ekstradycji w brytyjskiej Prokuraturze Koronnej, powiedział, że Assange będzie mógł wykorzystać nowe dowody, takie jak domniemana próba zabicia go przez CIA, które odmówiło skomentowania zarzutów.

W 2019 roku po siedmiu latach, które spędził w brytyjskiej ambasadzie Ekwadoru, został aresztowany w Londynie pod zarzutem przestępstw seksualnych, których miał się dopuścić w Szwecji. Sprawa o gwałt została później wycofana.

Rozgłos WikiLeaks

WikiLeaks po raz pierwszy zyskało rozgłos w 2010 roku, gdy opublikowało wideo amerykańskiego wojska przedstawiające atak helikopterów Apache w Bagdadzie w 2007 roku, w którym zginęło kilkanaście osób, w tym dwóch pracowników agencji Reuters.

Następnie portal ujawnił setki tysięcy tajnych akt i depesz dyplomatycznych. Było to największym tego rodzaju naruszeniem bezpieczeństwa w historii wojskowości USA. Amerykańscy prokuratorzy uważają Assange'a za bezmyślnego wroga państwa. Jego działania miały zagrażać życiu agentów, których dane upublicznił w ujawnionych materiałach.

Reuters podaje, że otoczenie aktywisty twierdzi że jeżeli zostanie uznany za winnym grozi mu 175 lat pozbawienia wolności. Amerykańscy prawnicy twierdzą jednak, że byłoby to od 4 do 6 lat.

Źródło: Reuters, The New York Times, Sky News, The Guardian

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Założyciel WikiLeaks Julian Assange trafi pod sąd do USA? Wielka Brytania zatwierdziła jego ekstradycję - Portal i.pl

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski