Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamieszki przed komendą policji. Padły strzały

Marcin Szyndrowski, KAS
Zamieszki przed komendą policji w Miliczu
Zamieszki przed komendą policji w Miliczu Wiesław Zdobylak
Kilkaset osób we wtorkowy wieczór protestowało pod komendą policji w Miliczu po tym, jak kilka dni wcześniej do szpitala trafił młody chłopak, z urazem głowy. Wcześniej trafił na komisariat. Zamieszki przed komendą policji w Miliczu miały gwałtowny przebieg - demonstranci obrzucili budynek kostką brukową, a z drugiej strony padły strzały.

22-letni Krystian S. jest w szpitalu - przeszedł operację głowy i walczy o życie.

Jak mówią policjanci, mężczyzna przewrócił się i uderzył o podłogę. Natychmiast wezwano pogotowie. Ale w dokumentach szpitala zapisane jest coś innego: znaleziony na ulicy, pijany, zawieziony do domu, tam upadł. Jak było? Wyjaśnia prokurator.

Przed komendą policji w Miliczu pojawił się Zbigniew Stonoga, który wcześniej nawoływał na FB do pojawienia się przed komendą policji.

Skończyło się na regularnej bitwie z policją, która trwała do późnych godzin wieczornych. Policja była zmuszona użyć broni gładkolufowej i armatki wodnej. Zjechały również posiłki z Wrocławia.

W środę w komendzie ma odbyć się spotkanie komendanta z burmistrzem.

Źródło krotoszyn.naszemiasto.pl Zamieszki pod komendą policji w Miliczu. Są ranni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski