Zamieszki pseudokibiców w Poznaniu: Nad sprawą pracuje specgrupa

Jak mówi rzecznik wielkopolskiej policji, w Komendzie Wojewódzkiej w Poznaniu powstała grupa, która zajmie się sprawą chuliganów.

– Powołano specjalny zespół operacyjno-dochodzeniowy, który dokładnie zbada wszystkie kwestie – zapewnia Andrzej Borowiak.

Przypomnijmy, że do zadymy doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek po fecie z okazji zdobycia mistrzostwa Polski przez poznański klub. Około 300 osób, które z placu Mickiewicza przemieściły się na Stary Rynek, zaatakowało skłot Od:zysk. W stronę budynku poleciały kamienie, butelki, petardy i race. Wrzucano flary przez okna i podpalono drzwi. Chuligani zaatakowali też policjantów.

Zespół operacyjno-dochodzeniowy wyjaśni wszystkie kwestie związane z zadymą po fecie

– Mamy uszkodzone 4 radiowozy, a 11 policjantów odniosło niegroźne obrażenia – wyjaśnia Andrzej Borowiak.

Szkody zgłosili też właściciele lokali, znajdujących się na ulicach przyległych do Starego Rynku. Podczas zadymy w czterech lokalach m.in. wybito szyby i uszkodzono szyld reklamowy.
Za kilka dni dowiemy się jak też wyglądają uszkodzenia infrastruktury należącej do miasta.

Jeszcze w środę do sprawy chuliganów odniósł się prezydent Jacek Jaśkowiak, który apelował o surowe kary.

– Jeśli sankcje dla osób łamiących prawo przy takich wydarzeniach nie będą dotkliwe, a prokuratura i sądy będą pobłażliwe dla takich zachowań nie uda się skutecznie zapobiec takim sytuacjom w przyszłości, ani w Poznaniu ani w żadnym innym mieście w Polsce – mówił J. Jaśkowiak. – Proszę o efektywne wykorzystanie zabezpieczonego przez policję materiału dowodowego - powiedział prezydent.

Podczas spotkania prezydenta z komendantami policji zaplanowano działania podejmowane przed dużymi imprezami, które mają integrować późniejszą pracę służb miejskich i policji. Miejsca narażone na dewastację czy ataki zorganizowanych grup, mają zostać specjalnie zabezpieczone.