Dlatego Romanowi Radomskiemu nie wystarczy tłumaczenie Ewy Wójciak, że "wtedy była inna sytuacja".
Byłby to prawny konflikt, jakich wiele w świecie sztuki, gdyby nie chodziło o TEN teatr. Ze względu na wyjątkowy status Ósemek - teatru cieszącego się opinią "ostatnich sprawiedliwych" - kwestia uczciwego podziału owoców wspólnej pracy jest pierwszorzędna.
Najgorsze zatem byłoby niewykorzystanie wszystkich możliwości ugody - inaczej konflikty dawnych i obecnych członków zespołu staną się farsą z gatunku najpodlejszych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?