Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zanim panna i kawaler na ślubnym kobiercu staną...

Redakcja
Wieczór panieński nie obędzie się bez przejażdżki przez miasto  limuzyną czy też specjalnie udekorowanym tramwajem. W trakcie zabawy przyszła panna młoda wykonuje różne zadania, w tym nierzadko "sprawnościowe"
Wieczór panieński nie obędzie się bez przejażdżki przez miasto limuzyną czy też specjalnie udekorowanym tramwajem. W trakcie zabawy przyszła panna młoda wykonuje różne zadania, w tym nierzadko "sprawnościowe" Gazeta Wrocławska
Ostatnia noc przed ślubem musi być niezapomniana. Zabawa w klubie ze striptizerem też może być, ale młodzi chcą większych wrażeń na swoim wieczorze - pisze Elżbieta Sobańska

Karolina przygotowywała się do tej imprezy wyjątkowo pieczołowicie. Przecież jako świadkowa była odpowiedzialna za zorganizowanie wieczoru panieńskiego dla swojej najlepszej przyjaciółki. Mieszkanie jednej z jej koleżanek stało się miejscem zabawy. Duży pokój zamienił się w sypialnię. Przyszła panna młoda oraz pozostałe uczestniczki przebrały się w piżamy i założyły wałki na głowę. Potem przyszedł czas na test.

Główna bohaterka wieczoru miała zostać poddana próbie, czy nadaje się na żonę. - Przygotowałyśmy dla niej różne zadania. Musiała między innymi znaleźć schowaną w marynarce prezerwatywę. Potem odpowiadała na pytania w quizie z wiedzy o swoim przyszłym małżonku - opowiada Karolina. - Następnie zasłoniłyśmy jej oczy, a ona musiała narysować portret swojego narzeczonego z pamięci.

Była też żonglerka surowymi jajkami oraz tort ze śmietaną, który musiała zjeść - i nie ubrudzić się! - z rękami założonymi za plecy. Na końcu, gdy przeszła pomyślnie wszystkie wyznaczone zadania, została pasowana na żonę. Otrzymała nawet berło, atrybut jej przyszłej władzy nad wybrankiem - wałek.

- Do tego było dobre jedzenie, babski alkohol i muzyka - wspomina Karolina. - Znamy się od lat, więc ten ostatni wspólny wieczór przed jej ślubem był też okazją do wspominania. Nieźle się przy tym uśmiałyśmy.

Striptizer zrobi "show"?

Coraz częściej zorganizowanie ostatniego wieczoru "na wolności" powierza się profesjonalistom. Na rynku działa wiele firm, które wedle naszych życzeń przygotują niezapomnianą imprezę. Bo Polacy domagają się większych wrażeń. Myli się jednak ten, kto sądzi, że występy skąpo okrytych muskularnych mężczyzn czy odzianych w seksowne fatałaszki striptizerek nacieszyły już oczy młodych ludzi.

- Tego rodzaju pokazy nadal cieszą się dużą popularnością - uważa Eryk Grasela z krakowskiej Grupy Artystyczno-Reklamowej CrazyGuides, która organizuje zarówno wieczory panieńskie, jak i kawalerskie. - W większości przypadków, zwłaszcza na wieczorach dla panów, udział tancerki erotycznej jest uważany za punkt kulminacyjny.

Wynajęcie striptizera to też tak naprawdę najprostszy i najszybszy sposób na zabawę. Ale co tu dużo mówić, pomysł oklepany. Wieje nudą.
- Korzystający z naszych usług obcokrajowcy, którzy w Polsce chcą spędzić wieczór kawalerski zgłaszają się na kilka tygodni, a nawet kilka miesięcy wcześniej - wyjaśnia Bartosz Świtalski z firmy Showtime Group. - Polscy klienci nierzadko przypominają sobie o tym na tydzień przed imprezą.

Pan młody aresztowany

Jeśli komuś brakuje wyobraźni, ale dysponuje gotówką, może skorzystać z bogatej oferty firm. Propozycji spędzenia wieczoru panieńskiego czy kawalerskiego jest wiele. Od kursów fotograficznych, wizyty wróżki, po przejażdżkę limuzyną, wyścigi samochodowe, spływy raftingowe czy skoki spadochronowe. To dla klientów wymagających.

Taki wieczór jest też okazją do tego, aby jego uczestnicy, którzy niekiedy nie zawsze dobrze się znają, mogli zacieśnić więzi przed właściwą zabawą na weselu. Stąd rosnąca popularność spotkań grupowych.

- W takiej grupie może zdarzyć się i tak, że trudno jest pogodzić oczekiwania wszystkich, dlatego goście składają się i wspólnie wybierają, gdzie i jak będą chcieli się bawić - mówi Grasela.

Jego firma organizuje zabawy w różnych miastach. Można bawić się w tramwaju, podczas seksownej kolacji, spróbować przeżyć w lesie na tzw. sur-vivalu, szaleć na quadach czy poszczuć pana młodego wytresowanym owczarkiem niemieckim za 699 zł. Dawka strachu jest za darmo.

- W Poznaniu, gdzie także urządzamy takie wieczory, popularne są między innymi imprezy paintballowe, przejażdżki na quadach - wymienia Eryk Grasela. - Latem pary najchętniej wybierają jazdę double deckerem przez miasto, w którym można również tańczyć.

Bywa też i tak, że goście sami coś zaproponują. - Ostatnio mieliśmy grupę, która miała mocno sprecyzowane oczekiwania i je spełniliśmy - mówi Świtalski. - Pan młody miał zostać aresztowany na życzenie świadka. Usługa jest teraz w naszej ofercie.

Panie z kałasznikowem

Dziewczyny rozstają się z panną młodą organizując przeważnie wypady do SPA (połączone z męskim striptizem), imprezy tematyczne (np. w stylu Bollywood), kursy nauki tańca i przejażdżkę limuzyną. Coraz więcej z nich wybiera też taniec na rurze.
- Ten taniec przestaje się źle kojarzyć. Powoli staje się sportem, który poprawia wygląd ciała - mówi Świtalski. - Jedną z naszych instruktorek jest medalistka mistrzostw Polski.

Ale wśród jego klientek zdarzają się i takie panie, które - owszem - bawić się chcą i to bardzo, ale na strzelnicy. I to powinno (choć przecież wcale nie musi) przyszłemu małżonkowi dać wiele do myślenia, bo słaba płeć chce obcować z typowo męską bronią - kałasznikowem.

Milicyjna łada czy golf?

Nie da się ukryć, że panowie potrzebują dawki adrenaliny, choć w dniu ślubu też jej nie brakuje. Ale i podczas tej "ostatniej nocy" mogą przeżyć aresztowanie "Białoruś style" z milicyjną ładą i oficerami, chyba że wolą porwanie KGB, które na szczęście kończy się tylko... striptizem.

Gentlemani być może skuszą się na naukę gry w golfa, a twardziele na eksplorację jaskiń. Jedni mogą wybrać naukę samodzielnego przyrządzania drinków tak jak to robią profesjonalni barmani, a drudzy zdecydują się zakręcić na placu manewrowym tirem. Smakosze delektować się będą sushi podanym na roznegliżowanej modelce. A to zaledwie garść oferowanych propozycji.

- To wszystko zależy głównie od możliwości finansowych danej grupy - wyjaśnia Grasela. Im są one większe, tym opcje wybierane z naszej oferty są bardziej wysublimowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski